Mapy wyobraźni – relacja
W Katowicach w dniach 21-23 stycznia 2016 w Centrum Informacji Naukowej i Bibliotece Akademickiej (CINiBA) odbyła się międzynarodowa konferencja Fictional Maps International Conference 2016 poświęcona zagadnieniom map światów fantastycznych. Zapowiadaliśmy ją wcześniej (tutaj). A dziś prezentujemy Wam relację, którą specjalnie dla nas napisał dr Marcin Niemojewski (Uniwersytet Warszawski), uczestnik konferencji.
Fikcyjna mapa nie jest jedynie przewodnikiem po wyobrażonej przestrzeni, wspierającym jej literacki opis. W istocie jest fundamentem konstrukcji imaginacyjnego uniwersum i nadaje mu realność, a zazwyczaj urasta też do rangi samodzielnej opowieści, współbrzmiącej z towarzyszącą jej narracją, ale oferującej własną wyprawę w głąb nieznanego – taka teza, w różnych wariantach, ilustrowana bogatym materiałem, powracała nieustannie w wystąpieniach, prezentowanych podczas konferencji „Fictional maps”. To niezwykłe sympozjum, zorganizowane Ośrodek Badawczy Facta Ficta, odbyło się w Katowicach, w gościnnych wnętrzach biblioteki Uniwersytetu Śląskiego (bywalcom – i nie tylko – znanej jako CINiBA) od 21 do 23 stycznia. Określenie „niezwykłe” nie pełni tu wcale roli dekoracyjnego epitetu, bo spotkanie to rzeczywiście miało szczególny charakter. Po pierwsze, szeroko rozumiana tematyka fantastyczna wciąż jeszcze w obszarze polskiej refleksji akademickiej traktowana jest z pewnym dystansem i wydarzenia naukowe o skali i założeniach katowickiej konferencji, zwłaszcza te przekraczające granice dyskursu literaturoznawczego, należą do rzadkości. Po drugie, tytuł konferencji nieprzypadkowo podaję w jego oryginalnym, angielskim brzmieniu, bo do Katowic przybyli entuzjaści fikcyjnej topografii reprezentujący uczelnie i instytucje z kilku kontynentów. Wykład inauguracyjny wygłosił dr Stefan Ekman, szwedzki badacz fantastyki naukowej i fantasy. Wśród prelegentów znalazły się: Ana Lucia Beck, związana z uczelniami z Brazylii i Wielkiej Brytanii, Anna de Vaul i Jennifer Marquardt z Wenzhou-Kean University w Chinach (ta akademia miała, co godne odnotowania, bardzo silną reprezentację), Miyuki Yamada z Tokio, Sara Luchetta z Padwy oraz Jessica Miller, przybyła z Australii. Panowie w gronie gości zagranicznych stanowili grupę mniej liczną, co nie znaczy, że mniej barwną: oprócz Stefana Ekmana podzielili się swymi rozważaniami o fikcyjnych mapach Meirion Jordan, kolejny przedstawiciel chińskiej uczelni, Thomas Scott Dixon z Indii oraz Dimitrios Xanthakis z Kanady. Wymieniam te nazwiska nie tylko z kronikarskiego obowiązku, ale by podkreślić, że określenie „międzynarodowa” w nazwie konferencji było w pełni uzasadnione. Nie sposób wymienić tutaj wszystkich polskich uczestników spotkania, co, mam nadzieję, zechcą mi wybaczyć, należy jednak zaznaczyć, że do gościnnych, witających wszystkich mocnymi promieniami słońca i lekkim, ożywczym mrozem Katowic przyjechali z Krakowa, Lublina, Opola, Torunia, Warszawy i Wrocławia; rzecz jasna, nie zabrakło na tej liście samych Katowic.
Różnorodności macierzystych ośrodków naukowych gości odpowiadała wielowymiarowość prezentowanych przez nich ujęć tematu. W pewnym uproszczeniu ujęcia te można przypisać do czterech nurtów refleksji badawczej. Najwięcej uwagi uczestnicy poświęcili funkcjom, znaczeniom i formom map w literaturze fantasy i sf oraz w świecie gier komputerowych i w ogóle w przestrzeni wirtualnej. W tych propozycjach wspólny był materiał poddany analizie, ale interpretacje podążały już w różnych kierunkach. Autorzy wystąpień pytali więc o relacje między mapami a fikcyjnymi terytoriami, które mapy odzwierciedlają, o współzależność i przenikanie się, a nawet o wzajemne zastępowanie się mapy i tekstu; często powracał też wątek map jako źródeł opowieści, a tym samym jako punktów wyjścia do wędrówki po historii i teraźniejszości świata przedstawionego, biografiach bohaterów oraz kulturowo scharakteryzowanych siedliskach ras czy narodów. Widziane z tej perspektywy, mapy ujawniały swój potencjał narracyjny i impuls dla wyobraźni, sygnowany przez miejsca niewypełnione na mapach, białe plamy. Takie odczytania map w literaturze, grach i filmie zasugerował już Stefan Ekman, kontynuowali eksplorację tych motywów Anna de Vaul, mówiąc o brytyjskiej sf końca XX wieku, Mateusz Myślicki, który zabrał słuchaczy do tuneli „Metra 2033”, czy Magdalena Wąsowicz, dokonująca topograficznej wiwisekcji alternatyw historycznych w nowej polskiej prozie fantastycznej. Do świata wielkich strategii i uniwersów spod znaku MMORPG zapraszali Michał Kłosiński, Meirion Jordan, Miłosz Markocki, Dimitrios Xanthakis czy Paweł Gąska, a Krzysztof Jański przywołał obiekt dumy narodowej – trzecią odsłonę „Wiedźmina”. Oczekujących na wspomnienie o innym bohaterze czas w tym miejscu uspokoić: ależ oczywiście, nad całością unosił się, czasem niemal namacalnie obecny, duch Profesora. Motyw Tolkienowski najwyraźniej zaistniał w ostatnim dniu konferencji, gdy jego twórczość kartograficzną przywoływali Krzysztof M. Maj, odkrywający narracyjne funkcję wypraw na obszary niezbadane oraz Szymon Kukulak, który wskazał anachronizm technologiczny jako istotną zasadę w kreowaniu topografii fantastycznej. Trzeba jednak wyjaśnić, że obrazy Śródziemia powracały podczas katowickiego spotkania regularnie i w najróżniejszych wariantach. Trzecim, obok pisarstwa fantastycznego i gier obszarem zainteresowań była literatura spoza gatunkowego wyodrębnienia i sztuka. Ana Lucia Beck dowodziła, że mapy mogą być tworzywem poezji, Katarzyna Skulimowska znalazła je w powieściach mistrza prozy japońskiej, Abe Kobo, Wiktoria Wojtyra w twórczości W.G. Sebalda a Maja Starakiewicz w zaskakujących przykładach aliażu obrazu i mapy, zaczerpniętych z dziejów kartografii europejskiej. I w końcu czwarty wymiar – by pozostać w poetyce fantastycznej – poszukiwań na mapach. Wypełniły go wystąpienia otwierające inne jeszcze ścieżki, wykorzystujące mapy jako pretekst, materiał bądź podstawowy punkt odniesienia dla dociekań filozoficznych, jak w propozycji Grzegorza Czemiela, pytań o metodologię praktyk kulturowych, które postawiła Jessica Miller czy prób zrozumienia mechanizmów pamięci zbiorowej i indywidualnej, co było przedmiotem wystąpienia Dagmary Stagi. Co nieuniknione, ten prowizoryczny podział na kategorie problemowe nie oddaje rzeczywistej obfitości podejmowanych zagadnień, krzyżowania się perspektyw i rodzących się w trakcie polemik, jego zadaniem jest jednak wskazanie, że na płaszczyznach fikcyjnych map mają swój początek wyprawy intelektualne ograniczone jedynie zasięgiem wyobraźni.
Jeszcze jeden krąg osób związanych z konferencją zasługuje na wyróżnienie – organizatorzy. Tu należy wymienić wszystkie nazwiska: Ksenia Olkusz, Mikołaj Marcela, Krzysztof M. Maj, łączący z powodzeniem role organizatora, moderatora i uczestnika oraz Karolina Kwaśna, która udowodniła, że wbrew opiniom sceptyków można być w wielu miejscach równocześnie ? to dzięki ich pracy i zaangażowaniu to spotkanie mogło się odbyć. I należy jedynie mieć nadzieję, że zachęceni tym osiągnięciem, wkrótce roześlą wici zwołujące na kolejną konferencję.
Dla Elendilionu spisał, co zobaczył i usłyszał, MN
Kategorie wpisu: Fandom tolkienowski, Informacje medialne, Recenzje
1 komentarz do wpisu "Mapy wyobraźni – relacja"
Ośrodek Badawczy Facta Ficta, dnia 31.01.2016 o godzinie 14:45
Dziękujemy serdecznie za – nomen omen – fantastyczną relację i udział w konferencji! A zespołowi Elendilionu – raz jeszcze za patronat i wsparcie w promocji wydarzenia
Zostaw komentarz