Zbliża się drugi kwartał roku. Czas na drugą kartę naszego KalendarzaShire’u na rok 2016 (1393), w którym daty gregoriańskie przeliczone są na daty Shire’u zgodnie z Reformą Naszego Kalendarza! Sam układ kalendarza zaczerpnęliśmy z publikacji Steve’a Pillingera z lat 1981, 1982, o którym przeczytacie na Tolkien Gateway (link).
Kalendarz z ilustracją Galadhorna („Płaska Arda”) możecie ściągnąć w formacie PDF. Zwróćcie uwagę na zastosowanie elfickiego pisma Tengwar zgodnie z metodą zapisu dla Wspólnej Mowy (a tym samym z tengwarowymi cyframi w systemie dziesiątkowym). Klucz do odczytania cyfr znajdziecie w pliku:
In Westron (English): We are approaching the second quarter of the year. It is time for a second card of our Shire Calendar 2016 (1393 S.R.) in which the Gregorian dates are translated into the dates of the Shire Reckoning according to the Reform of Our Calendar. Our calendar’s order is borrowed from the publication of Steve Pillinger from 1981 to 1982 about which you can read on Tolkien Gateway (link).
The Calendar with an illustration by Galadhorn („Flat Arda”) can be downloaded in PDF format. Note the use of the Elvish letters and numerals (in the decimal system) according to Tengwar mode for Westron (English). Key for the numbers can be found in the file:
Serwis TheOneRing podał ciekawą informację. Korzystając z obecnej fali popularności kolorowanek dla dorosłych, HarperCollins i Warner Bros Consumer Products wspólnie wydadzą oficjalną filmową kolorowankę z trylogii Władcy Pierścieni. Za ilustracje do pokolorowania odpowiada Nicolette Caven, a mają one przedstawiać sceny filmowe – od Balroga w Morii po Bitwę na Polach Pelennoru. Ogłaszając publikację, David Brown z wydawnictwa HarperCollins powiedział:
Minęło już 15 lat od kiedy pierwszy z filmów Władca Pierścieni miał swoją premierę i ponad 60 lat od kiedy opublikowaliśmy książki na podstawie której został nakręcony, a mimo to zafascynowanie Śródziemiem jest wysokie jak nigdy dotąd.
HarperCollins ma tradycję publikowania odnoszących sukces książek powiązanych z filmowymi trylogiami Hobbita i Władcy Pierścieni, i jest szczególną przyjemnością móc odpowiedzieć na rosnące zapotrzebowanie fanów kolorowanką, która pozwoli im ponownie odwiedzić ulubione sceny z filmów w tak unikatowy sposób.
Książka ma się pojawić w sprzedaży 2 czerwca tego roku, została wyceniona na £9.99. Nie wiadomo czy ukaże się też w Polsce, choć samo tłumaczenie nie powinno być problemem.
Ale gdy zapuści się odpowiednie wyszukiwanie w Amazona, to okazuje się, że podobne pomysły już były realizowane. Chociażby w zeszłym roku pojawiły się dwie kolorowanki z serii Tolkien’s World z ilustracjami Mauro Mazzary, choć nie były autoryzowane przez Tolkien Estate czy HarperCollins. Ale to dalej ta sama fala popularności kolorowanek. Ciekawsze jest natomiast wydanie The Lord of the Rings Coloring Book z 1978, czerpiące z filmu Bakshiego. Czyli pomysł nie jest aż tak nowy.
Co o tym sądzicie? Jest wśród tolkienistów rzeczywiście jest zapotrzebowanie na takie publikacje czy jest to tylko próba zarobienia na chwilowej modzie? A może lepiej by się taka kolorowanka sprawdziła, gdyby zastąpić ilustracje filmowe np. pracami Jian Guo?
Zapraszamy Was dzisiaj na niecodzienny koncert. Na koncert muzyki klasycznej zainspirowanej dziełem Tolkiena. Korzystamy z wyboru, który prezentuje anglojęzyczna Wikipedia. I powiemy szczerze, że kilka utworów bardzo nas zaskoczyła. Polecamy szczególnie symfonię Johana de Meij, utwory kameralne Ensio Kosty oraz symfonię Aulisa Sallinena… A może Wy też znacie jakiś utwór muzyki klasycznej, który przenosi nas do Śródziemia?
Donald Swann swoje kompozycje wpisuje w długą tradycję brytyjskiej muzyki wokalnej. Cykl pieśni The Road Goes Ever On(‚A droga biegnie dalej w przód’)tworzył w porozumieniu z J.R.R. Tolkienem jako kompozycje do wierszy z Władcy Pierścieni. Kompozycje zyskały aprobatę samego Profesora. Niestety choć książka pod tym samym tytułem jest przetłumaczona na język polski przez Ryszarda „Galadhorna” Derdzińskiego (zawiera nuty do pieśni i lingwistyczno-mitologiczny komentarz Tolkiena), nie została jeszcze w Polsce wydana.
Ensio Kosta w latach 1980?1982 skomponował kilka utworów kameralnych, którym nadał wspólny tytuł „Music of Middle-earth” (‚Muzyka Śródziemia’). Są to utwory „Awakening of Shire” (‚Przebudzenie w Shire’), „Incantation” (‚Zaklęcie’), „Winding Paths” (‚Zawiłe ścieżki’), „Lament of Galadriel” (‚Lament Galadrieli’), „Riders of Rohan” (‚Jeźdźcy Rohanu’) oraz „Grey Havens” (‚Szara Przystań’).
Johan de Meij i jego I symfonia The Lord of the Rings (‚Władca Pierścieni’) to pięć utworów, z których każdy ilustruje jakąś osobowość albo zdarzenie z powieści: Gandalfa, Lothlorien, Golluma, podróż w ciemnościach (The Mines of Moria/The Bridge of Khazad-Dum), Hobbitów. Symfonia powstawała od marca 1984 do grudnia 1987 i miała swoje wykonanie premierowe w Brukseli 15 marca 1988.
W 1983 powstał utwór Tinúviel Jacqueline Clarke dla kontratenorowej solistki i chóru z akompaniamentem pianina, ale nie został jeszcze nagrany, więc nie możemy zaprezentować go Wam tutaj.
Leonard Rosenman skomponował muzykę do animowanego filmu Ralpha Bakshiego, a Howard Shore znany jest jako kompozytor muzyki do filmowego Władcy Pierścieni i Hobbita. Wszyscy znamy tę muzykę.
Stephen Oliver w 1981 skomponował muzykę do słuchowiska Władca Pierścieni radia BBC. Bardzo lubimy prezentować tę muzykę w radiu Elendili FM…
Paul Corfield Godfrey stworzył wiele kompozycji na syntezator, które opisują świat Tolkiena. Najważniejszą z nich jest czteroczęściowy cykl pt. Silmarillion. Godfrey napisał też aż trzy opery (sic!) oparte na Władcy Pierścieni: Tom Bombadil (jeden akt), The Black Gate is closed (trzy akty) i The Grey Havens. Opublikował też pewne pieśni, np. Seven Tolkien Songs, Songs of the Mark i Shadow-Bride. Jego trzecia symfonia nosi tytuł Ainulindalë. Istnieje też półgodzinny utwór The Lay of Eärendil. Niestety w internecie znaleźliśmy tylko dwa jego utwory. Oto jeden z nich:
W zestawieniu nie może też zabraknąć wspaniałego Tolkien Ensemble, grupy muzycznej, która współpracując z rodziną Tolkienów i za zgodą Tolkien Estate oraz wydawnictwa Harper Collins nagrała aż cztery płyty z muzyczną interpretacją wszystkich wierszy i poematów, które znajdują się w epopei literackiej Władca Pierścieni. Płyty ukazywały się w latach 1997-2005. Za zgodą królowej Danii, Małgorzaty II, Tolkien Ensemble wykorzystało jej tolkienowskie projekty graficzne do Władcy Pierścieni tworząc okładkę i książeczkę towarzyszącą płytom. Utwory tego ensemblu często były odtwarzane w radiu Elendili FM.
Aulis Sallinen, czołowy współczesny kompozytor Finlandii, jest autorem swojej Siódmej Symfonii „Sny Gandalfa” (1996), które powstały dla Orkiestry Symfonicznej Gothenburga.
Patrick Flegg, zmarły mąż ilustratorki tolkienowskiej Mary Fairburn, skomponował suitę fortepianową pt. Anduin: The Mighty River (‚Anduina – Potężna Rzeka’). Utwór został nagrany przez Wendy Rowlands w 2001, ale niestety nie znaleźliśmy go w internecie.
A.R. Rahman we współpracy z zespołem Värttinä skomponował muzykę do scenicznej adaptacji musicalu Władca Pierścieni. Redaktorzy Elendilionu byli kilka lat temu w Londynie na tym przedstawieniu. Muzyka jest piękna!
Istnieje jeszcze utwór The Loss and the Silence (‚Utrata i cisza’) na kwartet smyczkowy. Kompozytorem jest Ezequiel Vinao. Utwór opisuje historię Aragorna i Arweny. Niestety utworu nie znaleźliśmy w sieci, ale prezentujemy Wam inną kompozycję tego autora, która może zainteresować tolkienistę:
Na 26 marca b.r. zapowiadana jest premiera książki, jakiej jeszcze nie było. Gratka dla wszystkich badaczy ustrojów politycznych i systemów prawnych. Oto informacja, jaką uzyskaliśmy od wydawcy pracy dr. Timothy’ego R. Furnisha pt. High Towers and Strong Places. A Political History of Middle-earth, Oloris Publishing z Toronto (Kanada). Okładka książki – projektu Anke Eissmann – jest tak piękna, że prezentujemy ją w maksymalnym rozmiarze, na jaki pozwala nasz serwis.
„Czy fantastyczne bitwy toczą się zgodnie z zasadami militarnymi naszego świata? Dr Timothy Furnish od prawie trzech dziesięcioleci zajmuje się nauczaniem i badaniem historii, religii, kultury, polityki oraz geopolityki. Jest specjalistą w kwestiach bliskowschodnich. Łącząc swoje doświadczenie i zainteresowania, postanowił poddać krytyce naukowej strategie militarne Śródziemia. Podczas swojej pracy badawczej nie znalazł ani jednej książki, która byłaby odpowiedzią na jego pytania. Naturalnie więc postanowił taką książkę napisać.
Jego książka zawiera kolorowe ilustracje artystki Anke Eissmann, które znakomicie ożywiają opisywane zdarzenia. Całość uzupełniają mapy specjalisty w dziedzinie kartografii, Aarona Siddalla – dzięki nim łatwiej nam będzie śledzić strategie wojenne, bitwy i oglądać krajobrazy Śródziemia. Dr Furnish opisuje bitwy i potyczki z perspektywy kultur i polityki różnych grup: Elfów, Krasnoludów, Ludzi i Orków. Książka jest dowodem jego pasji i wielkiej wiedzy.
High Towers and Strong Places: A Political History of Middle-earth Tima Furnisha będzie świetnym uzupełnieniem tolkienowskich bibliteczek i zaciekawi każdego, kto interesuje się strategiami militarnymi, a także miłośników gier i oczywiście fanów Śródziemia”.
Chcielibyśmy przypomnieć o zbliżającej się konferencji …dzieło zasadniczo religijne i katolickie? Teologia, światopogląd i świat wartości w twórczości J.R.R. Tolkiena, którą organizuje Koło Naukowe Teologów KUL. Opiekunami naukowymi konferencji są dr hab. Krzysztof Mielcarek, prof. KUL oraz dr hab. Christopher Garbowski, prof. UMCS. Wśród zaproszonych ekspertów są Alison Milbank, będąca profesorem w University of Nottingham na Wydziale Teologii i Religioznastwa, autorka książki Chesterton and Tolkien as theologians: the fantasy of the real, która wystąpi z wykładem Thomas Aquinas Among the Elves: Accounting Theologically for the Literary Power of Tolkien’s Fiction oraz dr Andrzej Kowalczyk, adiunkt w Zakładzie Literatury Angielskiej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, który przedstawi wykład Religious and Philosophical Themes in Charles Williams’s Fiction.
Konferencja będzie miała miejsce w dniach 1-2 marca 2016 r. w Kolegium Jana Pawła II Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przy Alejach Racławickich 16 (sala 1031, p.X) w Lublinie. Wstęp wolny.
Niedawno świat ujrzały kolejne wieści dotyczące nowej książki J.R.R. Tolkiena: A Secret Vice: Tolkien on Invented Languages (Tajony Nałóg: Tolkien o wymyślonych językach), którą zapowiadaliśmy Wam w sierpniu zeszłego roku. Przypomnijmy, chodzi o rozszerzoną wersję eseju Tolkiena z lat 1930 pod tym samym tytułem, wcześniej dostępną w książce Potwory i krytycy. Profesor poruszał w nim kwestię językotwórczego nałogu. Za redakcję nowej książki odpowiadają Dimitra Fimi and Andrew Higgins.
Pierwsza wiadomość nie jest zbyt dobra, książka pierwotnie zapowiadana na luty zostanie jednak wydana 7 kwietnia tego roku. Oprócz okładki, wiemy już więcej o treści książki – oryginalny esej zostanie opublikowany razem ze szkicami oraz notatkami z wykładów, oraz wcześniej niewydawanym Essay on Phonetic Symbolism (Esej o fonetycznym symbolizmie).
Tak na swojej stronie książkę opisuje wydawca, Harper Collins:
Pierwsze krytyczne studium mało znanego eseju Tolkiena, który odkrywa jak tworzenie języków kształtowało kreację Śródziemia i poza, do Gry o Tron George’a R.R. Martina.
Lingwistyczna inwencja J.R.R. Tolkiena była fundamentalną częścią jego artystycznej twórczości, do tego stopnia, że w późniejszych okresach życia przypisywał istnienie mitologii chęci dawania językom domu i ludów, które by nimi mówiły. Jak Tolkien wyjaśnia w Tajony Nałóg, tworzenie języków i mitologii są pokrewnymi funkcjami.
W latach 30 XX wieku, Tolkien napisał i wygłosił dwa wykłady, w których zbadał te dwa kluczowe elementy swojej metodologii sub-kreacji. Drugi z nich, przełomowy wykład w ramach Andrew Lang Lecture w latach 1938-9, O baśniach, który wygłosił w Uniwersytecie w St Andrews w Szkocji, jest dobrze znany. Ale wiele lat wcześniej, w 1931, Tolkien wygłosił wykład dla towarzystwa filologicznego, zatytułowany Hobby dla domu, w którym ujawnił po raz pierwszy słuchającej publice sztukę, którą zarówno pierwszy raz napotkał i był w nią zaangażowany od najmłodszych lat: konstruowanie zmyślonych języków – w pełni lub zarysie – dla rozrywki.
Ten wykład, zredagowany przez Christophera Tolkiena, został uwzględniony jako Tajony Nałóg w Potworach i Krytykach, i innych esejach i służy jako główne przestawienie Tolkienowskiej sztuki wymyślania języków. Ta nowe wydanie, zawierające wcześniej niepublikowane notatki i szkice Tolkiena powiązane z esejem, włączając w to jego Essay on Phonetic Symbolism, idzie w stronę ponownego otwarcia debaty o istotności lingwistycznej inwencji w mitologii Tolkiena i roli zmyślonych języków w literaturze fantasy.
– Jest gdzieś tekst oryginalny, który został przełożony na współczesny angielski przez Tolkiena i podany do druku długo później przez jego syna. To z kolei zostało przełożone na język polski – przypominał skomplikowaną drogę „Beowulfa” Łukasz Modelski.
Dlaczego podstawą tłumaczenia jest tolkienowska adaptacja? Z jakich przyczyn przekład Roberta Stillera wywołał skandal? O translatorskiej, wielostopniowej zagadce „Beowulfa”, a także o barwnym świecie samego poematu („mówi on między innymi o zgubnych skutkach, jakie przynosi zła polityka socjalna”) – w nagraniu audycji.
Zapraszamy do wysłuchania bardzo ciekawej audycji o polskim wydaniu Beowulfa J.R.R. Tolkiena. Podyskutujmy na temat tez i wniosków, jakie zostały w audycji postawione przez Łukasza Kozaka i Łukasza Modelskiego. Czy zgadzacie się z prowadzącymi audycję z cyklu „Kryzys Wieku Średniego”?
Grę Monopoly pewnie znają wszyscy. Być może nie wszyscy jednak wiedzą, że ma mnóstwo wariantów tematycznych, w tym wersja z Władcy Pierścieni. Oczywiście, dalej jest to ta sama gra, ale mając wybór między zakupem hotelu we Wiedniu a hotelu w Minas Tirith, wielu tolkienistów będzie się skłaniać raczej ku temu drugiemu. Gdy pewnego dnia Sonja Batušić, projektantka grafiki z Chorwacji, ujrzała na Ebayu właśnie taką tolkienowską wersję gry, od razu się zachwyciła… aż nie przyjrzała się dokładnie i nie ujrzała na planszy parkingu. Tak, zwykłego parkingu, jak w standardowej wersji gry. Był tam jeszcze policjant. Do tego dochodziła cena gry i kosztów przesyłki. Co zrobić w takiej sytuacji? Sonja prawdopodobnie wybrała najlepszą opcję – sama zrobiła sobie swój egzemplarz gry, zastępując parking Wichrowym Wzgórzem, a policjanta Shelobą. I tak z pomocą starego drewnianego pudła znalezionego w piwnicy i programu Adobe Illustrator stworzyła unikatową wersję Monopoly, w ozdobnym drewnianym pudle, z funkcjonalnymi przegródkami na wszelkie pionki, domy i pieniądze.
Sonji gratulujemy pomysłu i wykonania gry, a Was zapraszamy jeszcze na jej bloga (http://sonjabatusic.wix.com/sbatusic), gdzie możecie też obejrzeć jakie torby z motywamy tolkienowskimi wykonała.
In a lokh in der erd hot gevoynt a hobit. Nit keyn bridke, koytike, nase lokh, ongefilt mit di ekn fun verem un a dripendikn reyekh, oykh nit keyn trukene, hoyle, zamdike lokh mit gornisht vu zikh avektsuzetsn tsi vos tsu esn: zi iz geven a hobit-lokh, un dos heyst bakvemlekhkeyt.
Co mówicie? Nie zrozumieliście? Spróbuję inaczej:
En truo en la grundo loĝis hobito. Ne aĉa, malpura, malseka truo plena je vermstumpoj kaj ŝlima odoro; nek seka, dezerta, sabla truo sen sidlokoj aŭ manĝaĵoj. Ĝiestis hobito-truo, kaj tio signifas komforton.
Dalej nic? To może tak:
W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewien hobbit. Nie była to szkaradna, brudna, wilgotna nora, rojąca się od robaków i cuchnąca błotem, ani też sucha, naga, piaszczysta nora bez stołka, na którym by można usiąść, i bez dobrze zaopatrzonej spiżarni; była to nora hobbita, to znaczy: nora z wygodami.
Myślę, że teraz już się rozumiemy. Dwa pierwsze teksty to pierwsze zdania Hobbita w językach jidysz i esperanto. Pełne tytuły to odpowiednio Der Hobit, oder Ahin un Vider Tsurik i La Hobito, aŭ Tien kaj Reen. Jednak jak można poznać po tytule tej wiadomości, to dopiero połowa kolekcji, bo chcę wspomnieć jeszcze książki Ka Hopita, a i 'ole I Laila a Ho’i Hou mai oraz An Hobys, pò An Fordh Dy ha Tre Arta – czyli to co wcześniej, ale po hawajsku i kornijsku. Wszystkie cztery ukazały się w zeszłym roku w księgarniach, a to wszystko za sprawą jednego wydawnictwa: Evertype. Które, notabene, odpowiada też za opisywanego przez nas parę lat temu An Hobad, nó Anonn agus Ar Ais Arís – czyli Hobbita po irlandzku. Założyciel wydawnictwa, Michael Everson, jest zafascynowany światowymi systemami pisma. Aktywnie wspiera języki mniejszości, zwłaszcza w zakresie unifikacji i internacjonalizacji, jest jednym z autorów standardu Unicode. Jeżeli odwiedzić stronę wydawnictwa (http://www.evertype.com), okazuje się, że tytułów co prawda wiele nie mają, Hobbit, co nieco Lewisa Carrolla i kilka innych książek, ale za to w jakich językach!? Języki polinezyjskie, afrykańskie, celtyckie, dialekty angielskiego, esperanto czy volapük… Wybór jest naprawdę imponujący. A skoro wzięli na warsztat przygody Bilba Bagginsa, to lingwistyczni kolekcjonerzy tolkienowscy powinni się mieć na baczności.
Już za kilka dni, 11 lutego, dzięki wydawnictwu Galakta, na polskim rynku pojawi się kolejny już rozszerzenie do gry Władca Pierścieni LCG, tym razem zatytułowane Szara Przystań. Dodatek pozwoli wyruszyć bohaterom w morze, walczyć z korsarzami z Umbaru i odkryć ruiny zaginionego Númenoru. Zawierać będzie trzy nowe scenariusze, w których gracze obejmą dowodzenie nad elfickimi okrętami, z których najważniejszym będzie Ścigaczem Snów. Rozszerzenie wprowadza nową mechanikę nawigacji – bohaterowie będą musieli wykonywać test żeglugi. Udane pozwolą płynąć właściwym kursem i podróż nie będzie szczególnie niebezpieczna, ale zboczenie z kursu ściągnie na drużynę wiele problemów.
Poza rozszerzeniem, planowane są również zestawy przygodowe, zawierające dodatkowe scenariusze i karty wspomagające graczy. Dotychczas ukazały się:
Flight of the Stormcaller, The Thing in the Depths, Temple of the Deceived i The Drowned Ruins – na razie brak informacji o polskich wersjach.
Podobnie w przypadku pozostałych rozszerzeń, Szara Przystań wymaga podstawowej wersji gry Władca Pierścieni LCG do rozgrywki.