TORn od czasów filmowego Władcy Pierścieni ma dostęp do różnych sprawdzonych informacji, bo od lat jest w kontakcie z producentami filmów o Śródziemiu. Dlatego warto tu zaglądać w poszukiwaniu aktualności. Podsumujmy najbardziej istotne informacje: Hobbit to dwa filmy, które będą powstawały w tym samym czasie. Zdjęcia rozpoczną się już na początku 2011 r. W kinach obejrzymy je zapewne w grudniu 2012 i 2013 roku. Reżyserem obydwu będzie Peter Jackson. Nie przewiduje się na razie pominięcia żadnego bohatera książkowego Hobbita (plotki o pominięciu Beorna nie mają uzasadnienia!). Ale w filmach wystąpi więcej postaci niż w książce! Obydwa filmy powstawać będą w Nowej Zelandii, w tych samych lokacjach i planach co Władca Pierścieni. Film powstanie w koprodukcji New Line Cinema i MGM: New Line Cinema będzie zarządzało produkcją, Warner Brothers Pictures zajmie się dystrybucją w kraju, a MGM dystrybucją zagranicą.
Listę postaci i aktorów, którzy je zagrają znajdziecie tutaj. Ze stworzonego przez TORn listy najczęściej zadawanych pytań (FAQ) dowiadujemy się, że dwa filmy będą obejmowały akcję książki Hobbit (a zatem nie potwierdza się, że drugi film będzie pomostem między Hobbitem i Władcą Pierścieni). W filmach znajdzie się jednak wiele wydarzeń, które Tolkien opisał w innych miejscach (w Dodatkach do Władcy Pierścieni, w tekstach zamieszczonych w Niedokończonych opowieściach, być może w Historii Hobbita), a zatem poznamy tło historii Thraina, ojca Thorina, kulisy obrad Białej Rady, podróże Gandalfa do Dol Guldur, wcześniejsze dzieje Saurona. Będą też trzy trolle, Beorn, pająki w Mrocznej Puszczy! Obydwa filmy zostaną nagrane w technologii Digital 3-D, z użyciem najnowszych technologii rejestracji obrazu i dźwięku!
W ostatnich dniach swój udział w filmie potwierdzili na sto procent: Ian McKellen (Gandalf) i Daniel Reeve (tworzący dla WP różne artefakty i grafiki, np. mapy, inskrypcje, pergaminy).
Dnia 22 listopada b.r. ruszył w internecie blog Towarzystwa Mitopeicznego (Mythopoetic Society). Nosi on tytuł The Horn of Rohan (‚Róg Rohanu’). To dobry ruch, bo sekcja „Wiadomości” na stronie Towarzystwa aktualizowana jest dość rzadko, a przecież to amerykańskie środowisko miłośników Tolkiena, Lewisa, Williamsa oraz twórczości mitopeicznej jest bardzo aktywne. Czego można się po blogu spodziewać? W pierwszym wpisie czytamy, że znajdą się tam (1) wieści i ogłoszenia; (2) powiadomienia o wydarzeniach ważnych dla członków Towarzystwa; (3) informacje o nowych książkach, szczególnie tych napisanych przez członków Towarzystwa; recenzje książek, filmów, komiksów itp. Wszystko to dzieje się na początku nowej ery dla Towarzystwa Mitopeicznego, która związana jest ze śmiercią założyciela MS, Glena H. GoodKnighta, o której pisaliśmy 3 listopada.
A my dołączamy odnośnik do Rogu Rohanu na pasku bocznym naszego serwisu.
Jak się miewa Elendilion? Czy obserwujemy wzrost czy zmniejszenie zainteresowania naszym serwisem? Kto tu zagląda? Chętnie dzielimy się z Wami informacjami ze statystyk, które poznajemy od ponad roku dzięki usłudze Google Analytics. Ostatni taki raport złożyliśmy przed Wami w roku 2007! (tutaj)
Spójrzmy choćby na dane z ostatniego miesiąca (od drugiej połowy października do drugiej połowy listopada). Każdego dnia odwiedzało nas około 200 gości z odrębnych numerów IP. W sumie złożyli nam oni 7326 wizyt oglądając około 13,5 tys. odrębnych stron naszej witryny! Każdy z odwiedzających spędził na naszej witrynie średnio około 3,5 minuty (ale już na przykład czytanie newsa o genealogii Tolkiena zajęło średnio ponad 8 minut!). Niestety około 50% odwiedzających było na naszej stronie tylko jeden raz… Ale też zaraz na drugim miejscu plasuje się grupa odwiedzających naszą stronę ponad 200 razy w ciągu miesiąca (do tej 7-procentowej grupy na pewno wchodzi między innymi wyżej podpisany autor tej notki technicznej). Dobrze, że około 21% naszych gości nie zatrzymuje się tylko na stronie startowej, ale wchodzi głębiej w witrynę naciskając na przycisk „Czytaj dalej”.
To zrozumiałe, że prawie 50% odwiedzających wchodzi na naszą stronę z Polski (polska pierwsza piątka to: Warszawa, Kraków, Wrocław, Katowice i Poznań – kliknij mapę po lewej). Ale cieszy nas też to, że przez cały ten miesiąc 144 wizyty złożono nam z Irlandii, prawie 100 z USA (głównie ze stanów Ohio i Kalifornii), 75 z Wielkiej Brytanii (pierwsza piątka miast to: Londyn, Glasgow, Southamton, Sheffield i Belfast) i 69 z Rosji (najwierniejszego czytelnika mamy w Iwanowie koło Moskwy, w Kazaniu, w samej Moskwie, w Niżnym Nowogrodzie oraz w Sankt Petersburgu). Dalsze kraje z pierwszej dziesiątki to: Niemcy, Finlandia, Czechy, Afganistan (sic! – piętnaście odwiedzin z Kabulu!) oraz Francja. Czyżby w polskiej bazie wojskowej w Kabulu był jakiś tolkienista? Przeczytaj resztę wpisu »
Nie jest to może całkowicie tolkienowski news, natomiast mam świadomość że wielu pośród Was lubi muzykę tej Irlandki, dlatego postanowiłem napisać o tym niezwykłym koncercie w niezwykłym miejscu. Moya Brennan z legendarnej irlandzkiej grupy Clannad zaśpiewa i zagra we Wrocławiu 29 listopada, Kościół Garnizonowy p. w. św. Elżbiety, w Poznaniu 30 listopada, Fara Poznańska, w Warszawie 1 grudnia w Bazylice Najświętszego Serca Jezusowego i w Gdańsku 2 grudnia, Kościół św. Mikołaja. Źródło: www.cjg.gazeta.pl
Jeśli oglądaliście serial o Robinie z Sherwood, pamiętacie na pewno niezwykłą muzykę towarzyszącą przygodom banity w zielonych rajtuzach. Najprawdopodobniej to wtedy po raz pierwszy słyszeliście anielski głos Moi Brennan, wokalistki irlandzkiej grupy Clannad.
W Shire nie potrzeba instytucji przymusu jaką jest silne państwo, bo jest to utopijna kraina poczciwych obywateli, którzy przestrzegają prawa zazwyczaj z dobrej woli, ponieważ są to prawa „starożytne i sprawiedliwe” (WP I 27).
Tolkien w liście nr 183 określa Shire „pół-demokracją, pół-arystokracją”. Ja to określenie rozumiem tak, że w Shire poszczególnymi jego ziemiami rządzili arystokraci (Tukowie i inne możne rody, np. Bagginsowie) za aprobatą mas ludowych. Gdyby hobbitom pozwolić wybrać swoich przywódców, to w tej idealnej krainie wybraliby z pewnością przedstawicieli wielkich rodów. Nie pamiętam z kronik Shire’u sytuacji, gdy wybrali oni na Burmistrza kogoś spoza wyższych sfer (bo i Sam Gamgee, Burmistrz przez kilka kadencji, w chwili wyboru był już właścicielem ziemskim, gdyż Frodo przekazał mu swój majątek).
U nas dziś wybory samorządowe (właśnie podliczane są głosy w całej Polsce), a w Shire głosowanie następowało raz na siedem lat w Michel Delving, podczas Wolnego Jarmarku w dniu letniego przesilenia, czyli w Lithe. Do nieformalnej stolicy Shire’u położonej na Białych Wzgórzach ściągali wtedy Hobbici z całego kraju. Wolny Jarmark nazywał się ‚wolnym’ dlatego, bo każdy kto chciał, mógł za darmo postawić w tych dniach w Michel Delving swój stragan (A Tolkien Compass, „Guide to the Names in The Lord of the Rings„, str. 199). Wybory Burmistrza były jedynym elementem demokracji w Shire, który porównać możemy z naszymi wyborami samorządowymi. Z Prologu do Władcy Pierścieni dowiadujemy się, że:
Jest Nowy Rok 1938. Nadchodzi godzina 14.30. Towarzyszymy grupie dzieci, które w oksfordzkim Muzeum Historii Naturalnej słuchają profesora Tolkiena. Pogadanka poświęcona jest smokom i dinozaurom. Tolkien pisał o niej w liście do Stanleya Unwina (nr 19 – patrz właśnie wznowione Listy):
Czy jest jakaś wolna ilustracja przedstawiająca smoka na stercie skarbów [chodzi o rysunek J.R.R. Tolkiena]? Muszę wygłosić wykład na temat smoków (w Muzeum Historii Naturalnej!!!) i potrzebny jest obrazek, żeby zrobić z niego przezrocze.
Zachowały się notatki, które Tolkien przygotował na tę okazję – niestety jest to jeden z tych tekstów Tolkiena, które wciąż znamy z drugiej ręki; obszerne streszczenie przytacza nieoceniony John Rateliff w II tomie The History of The Hobbit (str. 540-541).
Nie był to wykład, a lekka w formie pogadanka połączona z pokazywaniem ilustracji przedstawiających dinozaury i smoki, w tym narysowanych przez samego Tolkiena (m.in. reprodukowana w książce Rateliffa „Rozmowa ze Smaugiem” – rysunek przedstawiający Smauga leżącego na górze skarbów (patrz obrazek po lewej – kliknij, żeby powiększyć); widać tam też kontur Bilba oraz wypełniony skarbami garniec z wypisaną tengwarem klątwą krasnoludów). Tolkien określił smoka nazwą gatunkową Draco fabulosus europaeus i dokonał swoistej klasyfikacji, dzieląc smoki na dwie odmiany Repus (‚pełzające’) i Alatus (‚uskrzydlone’). Opisuje smoki jako „legendarne stworzenia wywodzące się od węży i jaszczurek”, w odróżnieniu od dinozaurów, które rzeczywiście istniały, ale zniknęły na długo przed pojawieniem się człowieka. Tolkien ostrzega przed kontaktem wzrokowym i ujawnianiem swego imienia smokowi. Podkreśla, że smoka może pokonać jedynie dzielny człowiek i to w samotnej walce. Armie, karabiny maszynowe i bomby są na nic, a gazy bojowe są dla nich „jak słodkie tchnienie”.
Wykład Tolkiena był jednym z sześciu wykładów świątecznych dla dzieci, które zorganizowało Ashmolean Natural History Society of Oxford. Odbywały się one w dniach 30 grudnia 1937 – 10 stycznia 1938. Tylko jeden był wygłoszony przez Profesora Tolkiena. Pozostałe to „Ptaki Oksfordu”, „Wieloryby i wielorybnictwo”, „Konie pociągowe, powozy i rabusie”, „Rafy koralowe” oraz „Iskry elektryczne”.
Jeżeli ktoś sądził, że przejście Lord of the Rings Online w tryb darmowy było pierwszym zwiastunem nadchodzącego upadku gry, niech wie, że ma się ona w tej chwili całkiem dobrze. Na tyle dobrze, że studio Turbine zapowiedziało wczoraj prace nad kolejnym dodatkiem. Zatytułowany on będzie Rise of Isengard i udostępni nowy region działań – tytułową domenę Sarumana. Oprócz tego, z zapowiedzianych nowości warto odnotować wzrost maksymalnego poziomu postaci do 70, co za tym idzie, pojawią się nowe cechy (traits), umiejętności czy zadania klasowe. Równie ciekawa jest zapowiedź zmian w trybie Monster Play, w tym odblokowania go dla wszystkich graczy – obecnie mogą cieszyć się nim tylko mający konto VIP, tj. ci, którzy postanowili dalej za grę płacić.
Hobbitów (a także ludzi, elfów i krasnoludów) zabierzemy do Isengardu pod koniec 2011 roku. Na razie możemy obejrzeć zwiastun (patrz wyżej).
Wczoraj miała miejsce polska premiera nowej gry komputerowej, zatytułowanej Władca Pierścieni: Wyprawa Aragorna (Lord of the Rings: Aragorn’s Quest). Tych, którym tytuł o uszy się nie obił, warto poinformować, że jest to produkcja skierowana dla całej rodziny, również dla jej młodszych członków. Jak wskazuje tytuł, wcielimy się w tytułowego Obieżyświata i będziemy odtwarzać jego największe bitwy. Zaraz, Aragorn i dla gra dzieci? Jak można z Władcy Pierścieni robić grę dla dzieci? Cóż, jeżeli dalej zachowany jest klimat jednego ze zwiastunów, potraktujcie to jako hobbicką opowieść, którą Samwise po latach opowiada swoim dzieciom.
Gra pojawiła się na konsole Playstation 2, PSP oraz Playstation 3. Tu warto dodać, że tytuł obsługuje również nowy kontroler – Move, co oznacza, że aby nasz bohater walczył, sami będziemy musieli pomachać łapami. Dobrze, będziemy mogli, nie musieli. Z innych ciekawostek, mamy również tryb kooperacji, gdzie drugi gracz będzie nas wspierać jako Gandalf, a głosy Sama i Gimliego podkładają Sean Astin i John Rhys-Davies.
Polskim wydawcą jest Cenega, a gra dostępna jest w angielskiej wersji językowej.
[17.10.2010] Jak donosi Stopklatka – wytwórnie New Line, Warner i MGM wydały dziś oficjalne oświadczenie potwierdzające wcześniejsze doniesienia, że produkcja filmowego Hobbita dostała wreszcie zielone światło. Jak można było przypuszczać oba filmy wyreżyseruje Peter Jackson a ich produkcja będzie realizowana równocześnie. Potwierdziły się także doniesienia, że filmy zostaną zrealizowane w 3D. Peter Jackson, Fran Walsh i Carolynne Cunningham będą producentami filmów, Philippa Boyens otrzymała stanowisko współproducenta a Ken Kamins funkcję producenta wykonawczego. Autorami scenariuszy do filmów pozostają: Peter Jackson, Fran Walsh, Philippa Boyens i Guillermo del Toro. Zdjęcia ruszają już w lutym 2011 roku, najprawdopodobniej w Nowej Zelandii. Zgodnie z pojawiającymi się doniesieniami, budżet obu filmów ma wynieść bajeczne 500 milionów dolarów.
Aktualizacja [17.10.2010]: Stopklatka donosi również, że oficjalnie wybrano już odtwórcę roli Bilba Bagginsa. Będzie nim brytyjski aktor Martin Freeman (na zdjęciu), znany przede wszystkim z filmów Autostopem przez galaktykę, To właśnie miłość oraz serialu Sherlock. Wśród nazwisk obsady pojawiają też: James Nesbitt, Michael Fassbender oraz David Tennant (niezapomniany odtwórca roli dziesiątego Doktora w serialu Doctor Who).
Aktualizacja [22.10.2010]: Znamy już coraz więcej potwierdzonych nazwisk z obsady filmu. Krasnoludami będą: Richard Armitage– Thorin Dębowa Tarcza, Aidan Turner – Kili, Rob Kazinsky – Fili, Graham McTavish – Dwalin, John Callen– Oin, Stephen Hunter – Bombur, Mark Hadlow – Dori oraz Peter Hambleton – Gloin. Jak widać nie ma tu znanych aktorów, podobnie jak w przypadku Władcy Pierścieni, Peter Jackson stawia na ludzi a nie hollywodzkie gwiazdy. Gwiazdą ma być natomiast Ian McKellen, który ma powtórzyć rolę Gandalfa, prawdopodobnie także Andy Serkis powtórzy w Hobbicie rolę Golluma. Według niektórych doniesień głosu Smaugowi ma użyczyć Bill Nighy (To właśnie miłość), a w rolę Króla Elfów wcieli się Aiden Turner.
Aktualizacja [27.10.2010]:Hobbit zostaje w Nowej Zelandii! Producenci filmu i nowozelandzcy aktorzy doszli do porozumienia gdy mediatorem został sam premier Nowej Zelandii – John Key. Co więcej rząd zobowiązał się do wprowadzenia zmian w ustawach (sic!), które blokowały przyjęcie porozumienia. Wszystko wskazuje więc, że zdjęcia do filmu ruszą zgodnie z planem w lutym. Pojawiła się też informacja, że brytyjski aktor Sylvester McCoy (znany szerzej jako siódmy Doktor z serialu Doctor Who) zagra w filmie rolę Radagasta. Wcześniej spekulowano, że ma zagrać Bilba, co było jednak mało prawdopodobne ze względu na wiek aktora (67 lat).
Aktualizacja [19 listopada 2010]: Howard Shore, autor muzyki w filmowym Władcy Pierścieni potwierdził, że jest gotów tworzyć przez najbliższe trzy lata muzykę do Hobbita! Oto jego słowa: “Prowadziliśmy od wielu lat rozmowy na temat tworzenia tego filmu. Co najmniej od 2002 roku. Wygląda na to, że w końcu rzeczywiście zaczyna się jego tworzenie. Będę dla niego pracował przez najbliższe trzy lata – będzie na pewno wymagał dużo pracy i czasu”. Z wywiadu dla The Province.
Sympatycznie wygląda też ogłoszenie prasowe z Nowej Zelandii, które dotyczy poszukiwanych statystów do ról hobbitów (kliknij obraz po lewej). Jeżeli masz od 16 do 80 lat, jesteś mężczyzną poniżej 1,7 m wysokości lub kobietą poniżej 1,58 m, masz jasną karnację i dużo wolnego czasu, możesz zagrać w filmie Petera Jacksona rolę mieszkańca Shire’u. Szkoda, że casting dotyczy tylko mieszkańców Nowej Zelandii!
Dokładniej tytuł tej nowej pozycji brzmi; Tolkien i Walia: język, literatura i tożsamość (Tolkien and Wales: Language, Literature and Identity). Krótka nota na stronie amazon.co.uk to jedyna garść informacji jaką do tej pory udało mi się odnaleźć na temat tej książki.
Tolkien napisał kiedyś: kocham Walię – a szczególnie język walijski. Książka odkrywa, jak to umiłowanie Walii przez profesora wpłynęło na jego spojrzenie na język, aspekty jego spuścizny pisarskiej i znaczenie angielskiej tożsamości. Opisuje, pełniej niż dotychczas, rozmiar i głębię zależności Tolkiena z językiem walijskim i walijską literaturą. Udowadnia, nierozerwalną więź między umiłowaniem Walii i języka walijskiego a umiłowaniem i przynależnością do Anglii.
Zagadnienia w Tolkien i Walia odnoszą się do pisarskich jak i naukowych prac profesora uwzględniając niektóre z często pomijanych tekstów.
Autor: Dr Carl Phelpstead
Ilość stron: 224
Cena: 19£
Dostępna w maju 2011