Aktualności ze świata miłośników twórczości Tolkiena

Kalendarz Shire’u to Kalendarz Światowy?

Oto Kalendarz Shire’u. Jest to „wieczny kalendarz”, to znaczy nie zmienia się w nim liczba dni i relacja dni miesiąca do dni tygodnia. Każdy rok rozpoczyna się w sobotę (Sterday), pierwszego dnia tygodnia, a kończy w piątek (Highday), ostatniego dnia tygodnia. Sobótka (Midyear’s Day), a w roku przestępnym także Nadsobótka (Overlithe) są wyjęte z rachuby dni tygodnia, dlatego każdy dzień w roku zawsze ma przyporządkowany tylko jeden dzień tygodnia (np. Halimath 22, czyli 22 „września” – urodziny Bilba i Froda Bagginsów – zawsze przypada w Mersday (Dzień Morski, „czwartek”). Co do dat rocznych, przeczytajcie nasz wpis o Reformie Naszego Kalendarza (tutaj).

Niewielu tolkienistów zajmowało się zbadaniem źródeł dla kalendarzowych wyliczeń i skomplikowanych tabel, które wykonane zostały przez Tolkiena do Dodatku D we Władcy Pierścieni. Z pierwszą taką próbą spotkałem się w ksiażce z lat 70., An Introduction to Elvish Jima Allana (tam porównuje się Kalendarz Shire’u i nazwy miesięcy w kalendarzu Gondoru z nazwami kalendarzowymi rewolucyjnej Francji!). W XII tomie The History of Middle-earth (HoMe XII), gdzie szczegółowo są omawiane ewolucje Dodatku D, Ch. Tolkien pisze, że ewidentnie cała „zabawa” Tolkiena z kalendarzami rozpoczęła się od Kalendarza Shire’u (np. wpierw Tolkien musiał skojarzyć angielskie nazwy dni tygodni z wymyślonymi, wiążącymi się z elementami Ardy:

Saturday ‚Dzień Saturna’/Sterday ‚Dzień Gwiazd’,
Sunday ‚Dzień Słońca’/Sunday ‚Dzień Słońca’,
Monday ‚Dzień Ksieżyca’/Monday ‚Dzień Księżyca’,
Tuesday ‚Dzień Tiu (boga germańskiego)’/Trewsday ‚Dzień Drzewa’,
Wednesday ‚Dzień Wodena (boga j.w.’/Hevensday ‚Dzień Nieba’,
Thursday ‚Dzień Thura (boga j.w.’/Mersday ‚Dzień Morza’,
Friday ‚Dzień Fri (bogini j.w.)’/Highday ‚Dzień Wysokich (Valarów)’).

Przeczytaj resztę wpisu »

Młodego Tolkiena problem z Szekspirem

Tolkien poznał dorobek Williama Shakespeara (Szekspira – dlaczego nazywamy go Wiliamem, a nie Wilhelmem?) w czasach nauki w Szkole Króla Edwarda w Birmingham. Znamy fragment jego przemówienia z 1911 (gdy Ronald miał 19 lat), w którym dołącza do wyznawców teorii o tym, że sztuki przypisywane Szekspirowi napisał tak naprawdę słynny myśliciel, Francis Bacon (o teorii tej, pojawiającej się już w XVIII w., przeczytajcie tutaj). Oto relacja z tej burzliwej tej przemowy (tłumaczenie z książki Christiny Scull i Wayne’a G. Hammonda pt. The J.R.R. Tolkien Companion and Guide, t. 1, str. 24):

[Ronald Tolkien wygłosił:] nagły potok nieuzasadnionych obelg na temat Szekspira, dotyczących brudnego miejsca urodzenia, nędznego otoczenia i jego podłego charakteru. Według niego upieranie się przy tym, że tak wielki geniusz literacki mógł wyrosnąć w takich okolicznościach, to jakby twierdzić, że jasnowłose europejskie dziecię miało za ojca wełnistowłosego Papuasa. Po przytoczeniu wielkiej ilości innych szczegółów na poparcie swoich tez, przedstawił zarys życia Bacona oraz teorię, w jaki sposób to Bacon miałby być autorem dramatów, zaś konkluzją był dalszy ciąg epitetów.

Wiemy, że J.R.R. Tolkien miał bardzo ambiwalentny stosunek do dzieł Williama Szekspira – grywał w jego sztukach, chodził na przedstawienia, a nawet nawiązywał w swoich utworach do znanych dzieł dramaturga ze Stratfordu (np. motyw maszerującego lasu w Makbecie i marsz Entów we Władcy Pierścieni), ale z drugiej strony uważał, że dramat jest „przereklamowany”, a Szekspir jest odpowiedzialny za pomniejszenie znaczenia istot mitycznych w literaturze (np. potężne Elfy z mitologii stają się w renesansie kwiatowymi duszkami).

 

The Ancalagon Triptych by Tom Loback
(Quenya translation by Ryszard Derdzinski)


For Tom Loback’s Facebook – see here.
More on Tom Loback in our service see here.
About The Fëanor Triptych read here.
G-i-P’s gallery of Tom Loback can be seen here.

From Tom Loback’s Facebook: «Over the past year or so I have been fortunate that a number of collectors have been purchasing my illustrations. Many of these were work I did back in the 1980s for a number of book proposals that didn’t come to fruition and for the extensive Tolkien fan community publications like Parma Eldalamberon, Vinyar Tengwar, Mythlore, Beyond Bree and others. I had produced and sold others in black and white or hand-colored limited edition prints presented as pages from Illuminated Elven Manuscripts or scrolls with texts written in Elvish. They were quite popular and the idea was widely imitated. I also have now had the great good fortune to be commissioned to do some new works. They were conceived and realized as sets of triptychs depicting scenes from J.R.R. Tolkien’s The Silmarillion and other works.»

We have presented Tom Loback’s first triptych, The Fëanor Triptych here. The second triptych, The Ancalgon Triptych, features the final Great Battle of The War of Wrath that ends the First Age of Middle-earth, where the winged Dragons, led by the greatest of all Dragons – Ancalagon the Black – make their first appearance in Tolkien’s legendarium. Concept and art is by Tom Loback. The Quenya and Sindarin translation is by Ryszard „Galadhorn” Derdziński. We present the artwork in the following order:
____________________________________

1. This illustration is the central panel of The Ancalagon Triptych and depicts the assault of Morgoth’s fleet of winged Dragons, led by Ancalagon the Black, against the Host of Valinor captained by Eönwë, the Herald of Manwë. The Dragons are released from the fortress of Angband and the surprise and force of their attack drives the Elves and Maiar of the Host of the West back. The two columns of Elvish Quenya texts below (transated by Ryszard „Galadhorn” Derdzinski) describe the three illuminations of the Triptich. Additionally, as often seen in illuminated manuscripts, there are some comments in the margins by later writers. One of comments is from Bilbo Baggins whose non-anglicized name in the lingua franca of Middle-earth, Westron, is Bilba Labinga.

 

A. Then the Hosts of the Throne of Hate were overthrown in the battle of Dagor Delorthin and Eönwë, captain of the Host of the Valar, besieged Angband straitly. Then Morgoth made a last sally and all his Dragons were about him. Out of the Gates of Angband he loosed upon his foes a last desperate assault, the winged Dragons that had not before been seen. And so sudden and ruinous was the onset of that dreadful fleet, as a tempest of a hundred thunders winged with steel, that the Host of Valinor was beaten back on Dor-na-Fauglith by lightning and a storm of fire. And not any of the Host of the West, be he Ingwion, Captain of the Vanyar or Finarfin, King of the Noldor, or Eönwë, Chief of the Maiar, might withstand Ancalagon the Black, mightiest of the Dragon horde.

Tá i Hostar Tévie-mahalmava né ataltanë mí Ohta Rúsëo ar Eönwë, i hesto Hosto Valaron, hamosartanë Angamando. Tá Moringotto carnë telda rinca ar ilya Lóceryar ner as esse. Et Andor Angamando lehtanes nalantarya telda estelenca nottoryannar, i ramalóci yar nó úquen sintë cenë. Ar san atalantëa alcayë i rinca naira-liyúmëo ve húro húmi hundieron anga-rámainen, sa i Hosta Valinóreva né nanquernë tenna Dor-nu-Fauglith nár-raumonen. Ar úquen Hostallo Númenwa, la Ingwion, i hesto Vanyaron, la Arafinwë, i Aran Noldoron, la Eönwë, i Aracáno Maiaron, pollë tercolë Ancalacon Morna, ammelehta Lóke-hormo.

B. Now came Eärendil, with the Silamaril on his brow, shining with white flame, in his ship Vingilot that had been hallowed by the Valar and lifted up into the oceans of Heaven, as the star of hope, Gil-estel. And came also a myriad of the all great birds of heaven and the Eagles and led by their captain, Thorondor, King of the Eagles. And there was battle in the air through a dark night of doubt. And before the rising of the sun Eärendil slew Ancalagon and cast him from the sky. And the greatest of all Dragons fell upon the Towers of Thangorodrim, and they were broken in his ruin and bursting fire. Then the Host of the Valinor prevailed and well nigh all the Dragons were destroyed and Angband was unroofed and its pits opened and a multitude of thralls were released.

Si túlë Eärendil as Silmarillë timbareryassë, niquitala telemnarnen, mi Vingilótë ciryaryassë ya ainaina Valainen ar ortaina mir earonna Menelo ve Elen-estel. Ar túlë ta húmi wilindi menelo ar Sorni tulyaina hestonen, Sorontar. Ar i ohta engë wilyassë ter i lómë maquettaron. Ar epe anarórë Eärendil mahtanë Ancalacon ar se unduhantes menello. Ar i ampoldë ilyë Lócion lantaner Thangorodrimo Mindonnar, ar ner rácina atalanteryassë ar mi ruvala nárë. Tá i Hosta Valinóreva orturnë ar epe ilyë Lóci nancarina ar Angamando avatupina ar lattaryar latyaina ar unótimë móli leryaina.

Przeczytaj resztę wpisu »

Hobbit w świecie Muminków


Wykorzystaliśmy fragmenty książki Boel Westin Tove Jansson. Mama Muminków, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2012. Galeria ilustracji Tove Jansson do Hobbita znajduje się tutaj.

 

„(…) kto pocieszy Astrid, jeśli nie zgodzisz się na propozycję, którą niniejszym zamieszczam?”

Słynna szwedzka pisarka, Astrid Lindgren – autorka Pippi i Dzieci z Bullerbyn – pisze pewnego listopadowego dnia w 1960 do swojej przyjaciółki, Tove Jansson. Wydawnictwo Rabén & Sjögren planowało wydać nowy przekład Hobbita J.R.R. Tolkiena i tylko jedna osoba na całym świecie potrafi go zilustrować tak, jak tego „wymaga”. I jest to mama Muminków, Tove Jansson.

„Czytając tę powieść, człowiek ma przed oczami rysunki wykonane przez Tove Jansson i mówi sobie, że ta książka dla dzieci okaże się na miarę stulecia, żywa na długo po tym, jak pomrzemy i spoczniemy w grobie.”

Przeczytaj resztę wpisu »