Mamy 29 stycznia, 2022 roku Siódmej Ery, czyli 5 solmath roku 10839 według Rachuby Shire’u zgodnie z regułami naszego corocznego #ShireCalendar
Kalendarz Shire’u na rok 2022 w formacie PDF z ilustracjami Nimwen związanymi z badaniami #TolkienAncestry będzie w tym roku wysyłany do naszych Patronów z http://Patronite.pl/Galadhorn oraz współpracowników Serwisu.
Dołącz do Drużyny #TeamGaladhorn już dziś!
________________________________
Today we have January 29, 2022 of the Seventh Age or Solmath 5, of 10 839 year of the Shire Reckoning according to our #ShireCalendar
The Shire Calendar 2022 in PDF with illustrations by Nimwen (with the topic #TolkienAncestry) will be sent to our Patrons on http://Patronite.pl/Galadhorn and to friends of our website.
To nie koniec niespodzianek w tegoroczny Dzień Czytania Tolkiena (Tolkien Reading Day)!
Społeczność „Jak będzie w Śródziemiu bez Morgotha – sekcja twórczości J.R.R. Tolkiena” ze skromnym udziałem Elendilionu stworzyła niezwykły audiobook z całą treścią ważnego utworu J. R. R. Tolkiena pt. Athrabeth Finrod ah Andreth (tłum. R. Derdziński). Tekst oczywiście pochodzi z naszego Niezapominki – znajdziecie go tutaj.
Zakończył się nasz konkurs z okazji tegorocznego Dnia Czytania Tolkiena pod hasłem „Nadzieja i Odwaga”!
To był bardzo trudny wybór. Jury do końca nie było zgodne. Ale ostatecznie doszliśmy do porozumienia. Żałujemy, że nie możemy wysłać nagród wszystkim Szanownym Uczestnikom #KonkursElendilionu
Mamy nadzieję, że nagrodą pocieszenia dla wszystkich, którzy przysłali prace będą dwie rzeczy: (1) umieszczenie wszystkich prac w specjalnym numerze „Simbelmynë” oraz (2) obietnica kolejnego konkursu w kwietniu.
Oto zwycięzcy:
I miejsce – ANNA SKUBLICKA
II miejsce – KATARZYNA PAPLIŃSKA
III miejsce – MAREK DĄBROWSKI
Gratulujemy! Dziękujemy za prace wszystkich!
Wszystkie prace znajdziecie w tym specjalnym numerze naszego „magazynu ilustrowanego”:
To naprawdę wielkie wydarzenie tolkienowskie w Polsce! Żyjemy w jakiejś niezwykłej erze nowego ożywienia mitopeicznego. Świadczy o tym najnowszy numer Creatio Fantastica, wydawnictwo Ośrodka Badawczego Ficta Facta w Krakowie. Czasopismo jest do ściągnięcia całkowicie za darmo (TUTAJ). A oferuje ponad 200 stron samych tolkienowskich rarytasów! Sami zobaczcie na tolkienowską część spisu treści:
Artykuły naukowe
„Tolkien w oczach mediewisty” Thomas Honegger
„Tolkien i wikingowie. Czyli o związkach J. R. R. Tolkiena
z wiktoriańską literaturą na temat Północy” Michał Leśniewski
„Z Prus do Anglii. Saga rodziny J. R. R. Tolkiena (XIV-XIX wiek)” Ryszard Derdziński
„Silmarillion – allotopia J. R. R. Tolkiena w perspektywie ardologicznej” Krzysztof M. Maj
„Nomadyczność w cieniu Mordoru” Jakub Alejski
„Inspiracja radykalna, czyli wątki tolkienowskie w twórczości Varga Vikernesa„ Adam Podlewski
Rozmowa numeru
„Między Oksfordem a Mordorem” Rozmowa z Katarzyną Mroczkowską-Brand
„Tolkien nadal inspiruje badaczy” Rozmowa z Andrzejem Szyjewskim
Zapraszamy do lektury, a Redakcji Creatio Fantastica serdecznie dziękujemy za tak piękny numer pisma!
Szanowni Elendili!
Tego wieczoru proponuję refleksję nad niezwykłym splotem losów Elfów i Ludzi w Pierwszej Erze – oczami Elfa, o ile to w ogóle możliwe…
Prezentowane poniżej obrazy powstały w grudniu 2017 i w styczniu 2018 roku. Rozważanie nad wielkim i bolesnym upadkiem najznamienitszych królestw Beleriandu, w szczególności nad upadkiem Nargothrondu, a w tym nad dramatycznym rozdarciem króla Finroda Felagunda pomiędzy obowiązkiem dochowania przysięgi danej Barahirowi, a obowiązkiem chronienia swojego ludu, doprowadziło do stworzenia cyklu trzech ilustracji, zatytułowanego: Tryptyk nargothrondzki. Główną rolę odgrywa w nim Światło, które nie pochodzi z wnętrza, ale przychodzi z zewnątrz i pozwala prawdziwie widzieć…
Tryptyk zawdzięcza swe istnienie wielkiemu przywiązaniu naszej Drogiej Przyjaciółki, Erulissë, do Władcy Jaskiń i temu wszystkiemu, czym zechciała się z nami w związku z tym do tej pory tak hojnie podzielić.
Cykl obrazów zainspirował z kolei Erulissë do stworzenia Elegii nargothrondzkiej. Nawiązuje ona z jednej strony, poprzez swój temat i nastrój, do słynnych staroangielskich utworów w typie Wędrowca czy Żeglarza, także do Athrabeth Finrod ah Andreth, a z drugiej strony, metrycznie, do poezji Horacego, Dantego i poetów Młodej Polski. Utwór to tym bardziej niezwykły, że powstał metodą tolkienowską, dosłownie w kilka chwil, tylko nieliczne wersy zostały dopisane po kilku dniach, a niżej podpisana dostąpiła zaszczytu śledzenia tego burzliwego, przyznajmy, procesu twórczego.
Jestem bardzo zaszczycona i dumna, że mogę zaprezentować poemat Erulissë, dla której Tryptyk nargothrondzki był darem i która ma go obecnie w swojej pieczy…
Życząc miłej lektury, zachęcam do dzielenia się z Elendilionem swoją twórczością, która, w co nie wątpię ani minuty, jest bogata, ciekawa i warta pokazania światu!
I
Jak Dar – otwiera księgę losu
Pod grot i jaskiń sklepieniami,
Które raz pierwszy rozświetlone
Choć tu powstały przed wiekami.
W promieni blasku, w cnót splendorze,
W progi królestwa dziś wstępuje,
Gdzie bije jego serce drogie,
I pieczę nad nim obejmuje.
Ojczyzną jego Aman błogi,
Gdzie raju Światło utracone –
Kolebką mu blask srebrno-złoty,
Jaskinie Nargothrondu – domem.
Przepowiedziana tu z nim włada
Samotność Królów – dar, przekleństwo?
W nim cnotą z męstwem zajaśnieje.
Elfa ukaże – człowieczeństwo.
II
Nim Charonową łódź odszuka,
Obleczon w szaty swe nie-ziemskie,
Nawiedza władca swe królestwo,
Co dawnym już nie stoi męstwem.
I zimny obejmując marmur,
Czoło swe chyląc z dostojeństwem,
To znów wspomina jego chwałę,
To opłakuje jego klęskę.
W Hale Mandosa król nie spieszy,
Droższe mu Nargothrondu sale,
Co ci, wędrowcze, wspomnieć mogą
O panowania jego chwale.
Raz jeszcze bystrym wiedzie okiem,
Z miłością gładząc wieczne skały,
Raz jeszcze spiesznym bieży krokiem,
Gdzie skarby, które przetrwać miały.
III
Lecz ani kruszce, ni klejnoty
Nie zatrzymują jego wzroku,
Jak z mgły przeszłości się wyłania
Komnata, która tonie w mroku,
Na pusty tron w tej ciszy pada
Jeden samotny światła promień…
W zadumie król na stopniach siada,
Rękę wyciąga ku koronie…
Na złoto kropla słona spada,
Rubin w diademie krwawo płonie.
Cienie przeszłości przezeń widzi,
Lecz nie zakłada go na skronie.
Edennil. Choć dla ludzi zginął,
Żaden go tu nie opłakuje.
Gdy nagły wiatr jej płomień zgasi,
Ćma, czy nad świecą się lituje?
A oto Tryptyk nargothrondzki:
I: FINROD OBEJMUJĄCY PIECZĘ NAD NARGOTHRONDEM.
II: KRÓLESTWO I KRÓL. NARGOTHROND, ROK 465 PIERWSZEJ ERY.
III: OPUSZCZONA SALA TRONOWA W NARGOTHRONDZIE…
„A merry Christmas and God bless you all. (…) Well here comes Christmas! That astonishing thing that no ‚commercialism’ can in fact defile – unless you let it. I hope, my dearest, that it will bring you some rest and refreshment in every way, & I shall remember you in communion (as always but specially) and wish that I had all my family beside me in the ancient patriarchal way! Your own Father.”
(J.R.R. Tolkien in his letter to Michael Tolkien, 19 December 1962)
A sample page of our Shire Calendar
As this year’s Christmas present we present our Shire Calendar for 2018 (1395 S.R.) in which the Gregorian dates are translated into the dates of the Shire Reckoning according to the Reform of Our Calendar which is based upon Tolkien’s calculations published in Ch. Scull and W. G. Hammond’s A Reader’s Companion, p.p. xlv-l (note that our 25 December is the equivalent of 2 Yule or New Year’s Day like it was in the Catholic reckoning in mediaeval England). Our calendar’s order is borrowed from the publication of Steve Pillinger from 1981 to 1982 about which you can read on Tolkien Gateway.
The Calendar with three illustrations presenting artists’ vision of Fëanor and the Silmarils (by Tom Loback with Ryszard „Galadhorn” Derdziński’s Quenya texts in Tengwar letters) can be downloaded in the PDF format. Note the use of the Elvish letters and numerals (in the decimal system) according to Tengwar mode for Westron (English).
This Calendar is a small tribute to our great Friend and artistic master, Tom Loback (1949-2015).
Z przyjemnością informujemy, że w Dniu Czytania Tolkiena 25 marca 2017 r. (w tym roku o poezji i pieśniach w dziełach Tolkiena), który w Warszawie odbył się m.in. w księgarni Bagatela na Pięterku przy ulicy Bagatela 14, rozpoczęły działalność warszawskie spotkania tolkienistów pod nazwą TOLKIEN DLA DOROSŁYCH.
Geneza spotkań jest prosta. Organizatorka (niżej podpisana) jest absolutnie zakochana w kameralnej księgarni przy Bagateli, którą znakomicie prowadzą dwie przesympatyczne Panie Księgarki i chciałaby temu miejscu przychylić nieba. Panie są gotowe użyczyć swojej księgarnianej przestrzeni oraz swojego nieocenionego Towarzystwa, i towarzystwa rudej kotki Rysi, każdemu, kto w księgarni chciałby rozmawiać o książkach.
Propozycja przeprowadzenia Dnia Czytania Tolkiena spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem Pań Księgarek. Spotkanie trwało od 11.00 do 14.00 i wzięło w nim udział łącznie dziewięć osób ? nie trzeba tłumaczyć, jak znacząca i symboliczna to liczba (weźmy ją za dobrą wróżbę?). Obecni byli m. in. śląska lekarka, psycholożka, prawniczka, zaangażowana Gimnazjalistka i jej Mama oraz Dziewczyna z Chłopakiem (jak On pięknie przeczytał „Ostatni statek z „Przygód Toma Bombadila”!). Na zebraniu spontanicznie zorganizowano konkurs (jaką rozpiętość miały skrzydła Thorondora?), w którym nagrodą było prawo od zakupu jedynego w księgarni egzemplarza książki wielkiego miłośnika Tolkiena, profesora Wiesława Juszczaka, pt. „Poeta i mit” (jakże niezwykle jej treść korespondowała z tematem tegorocznego Dnia Czytania Tolkiena!).
Zachęceni pozytywnym odzewem i zainteresowaniem publiczności oraz prośbami o ciąg dalszy, najpierw założyliśmy grupę TOLKIEN DLA DOROSŁYCH na Facebooku.
Celem naszym jest nie tylko czytanie Tolkiena, ale też jego ODCZYTYWANIE – w kontekście obserwacji ze świata, naszych lektur, naszych doświadczeń. Chcielibyśmy promować uważne czytelnictwo, zachęcać do publicznego wypowiadania swojego stanowiska i do uczestnictwa w wymianie myśli, szerzyć ideę fellowship. Nie ma co ukrywać, że wzorujemy się na działalności T.C.B.S. i Inklingów. Dlatego jest to Tolkien dla dorosłych, niezależnie od ich wieku.
Najbliższe spotkanie odbędzie się w sobotę 20 maja w godzinach 11.00-13.30. Mowa będzie o kobietach Ardy oraz o tym, czy erotyzm przejawia się w jakikolwiek sposób w kulturze Śródziemia. Do zaproponowania takiego tematu skłania nie tylko lektura Tolkiena, ale też innych książek, do których Tolkien nas inspiruje. W przygotowaniu konkurs z najprawdziwszymi nagrodami, bardzo cennymi.
Przyszłość warszawskich spotkań tolkienistów zapowiada się niezwykle ciekawie, gdyż mamy zamiar organizować wykłady. Pierwszy Prelegent już dał się namówić do udziału, o szczegółach można poczytać w postach w grupie na FB.
Poniżej przedstawiam owoc Dnia Czytania Tolkiena w Warszawie. Nowe, konkurencyjne wobec tego spod pióra Marii Skibniewskiej i zrodzone z miłości do I Ery oraz nieukrywanej niezgody na porzucenie wierności oryginałowi na rzecz piękna, tłumaczenie Pieśni Mocy z „Silmarillionu”.
Zaśmiał się Thú: „Nie zabawicie Tu długo. Lecz najpierw pieśń dla was Zaśpiewam dla uważnych uszu”. Oczy płonące skłonił ku nim I ciemność wokół nich zapadła. Tylko widzieli jak za kirem W dymie skłębionym dwoje oczu, W których ich zmysły utonęły.
Rozpoczął pieśń o czarnoksięstwie O przenikaniu, o oszustwie, Odkryciu kart, perfidii, zdradzie. Wystąpił, chwiejąc się, Felagund, O wytrwałości snując pieśń swą, Oporze, walce ze zła mocą, Straży sekretów, sile twierdzy, Wolności, dochowaniu wiary, Odmianie kształtu i ukryciu, O unikaniu wnyk, pułapek, Zerwaniu pęt, otwarciu lochów.
Pieśń kołysała się w tył i przód, Drżała w posadach, gdy wzrosła moc Th? pieśni, lecz Felagund walczył, Całą potęgę i magii moc Dziedzictwa Elfów przywoływał. Wtem w mroku rozbrzmiał srebrzysty śpiew Ptaków w dalekim Nargothrondzie I poza nim westchnienie morza W dalekim kraju na Zachodzie, Na piasku pereł w Eldamarze.
Narasta mrok, zgęstniała ciemność, Valinor znaczą krwawe ślady Nad brzegiem morza, gdzie Elfowie Zgładzili Jeźdźców Fal i z portu Wyprowadzili białe statki, Z przystani blasku. Tu jęczy wiatr. Tu wyje wilk. Pierzchają kruki. Lód skrzypi twardo w ujściu morza. Jeńcy w Angbandzie lamentują, Grzmot dudni, płonie ogień, bucha Bezkresny dym. I słychać łoskot – Felagund pada u stóp tronu.
Tekst: Hania Grzbiela, „Hanna Grace”, lekarka, absolwentka Śląskiej Akademii Medycznej, specjalistka radioterapii onkologicznej w Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach; ostatnio opublikowała w LEGENDY UŚWIĘCONE. TWÓRCZOŚĆ J.R.R. TOLKIENA A CHRZEŚCIJAŃSTWO pod red. Aleny Androsik, Kingi Rybarczyk i o. Piotra Aniceta Gruszczyńskiego OFM zapis swojego konferencyjnego wystąpienia na KUL w Lublinie: „DZIEWIĘCIU PIECHURÓW PRZECIW DZIEWIĘCIU JEŹDŹCOM”. ARYTMETYKA ŚRÓDZIEMIA, CZYLI ILU CZŁONKÓW LICZYŁA NAPRAWDĘ DRUŻYNA PIERŚCIENIA; autorka fanfikowych opowiadań, utalentowana tłumaczka Tolkienowej poezji, autorka tekstów piosenek, które następnie wykonuje do ulubionej muzyki z musicali, pełna energii współorganizatorka warszawskich spotkań tolkienistów. Ślązaczka o nieograniczonej wyobraźni. Wielbicielka Elfów, w szczególności Finroda;))) Już dwukrotnie uczestniczka Oxonmoot w Oksfordzie. Wielbicielka bliskich i dalekich Wypraw;
Przyjaciółka!
Zachęcamy do uczestnictwa w warszawskich spotkaniach tolkienistów.
Często pytacie nas o możliwość ściągnięcia z sieci archiwalnych numerów Simbelmynë. Część naszego archiwum już jest dostępna w sieci. Na stronie Niezapominka (której już od dawna nie aktualizujemy, ale która jest wciąż ciekawym zbiorem tolkienowskich tekstów) znajdziecie już kilka numerów Simbelka (jak pieszczotliwie nazywamy nasz tolkienowski magazyn). Od dziś do tego zbioru będziemy dodawać kolejne numery pisma sprzed lat. Artykuły tam zamieszczone mogą wzbogacić Wasze dyskusje, Waszą wiedzę, Wasze teksty tolkienowskie. Czytajcie, cytujcie, przekazujcie dalej! Dziś (7 stycznia b.r.) dodajemy do naszej listy Simbelmynë nr 23, w którym podjęliśmy temat erotyki i miłości w dziełach Tolkiena. Jest też ciekawy tekst o eschatologii Legendarium Tolkiena. Dołączamy też plik do nr 24 z tekstami związanymi z Balladą o Aotrou i Itroun. Dziś (8 stycznia b.r.) dołączyliśmy pierwszy numer naszego czasopisma z lata 1997. Niestety numer jest pozbawiony ilustracji, podany jest w wersji surowej, bo w latach 90. opracowywaliśmy nasze wydawnictwa metodą „wytnij-wklej-skseruj”. Dodajemy też bardzo ciekawy numer 21. Dziś (11 stycznia b.r.) dodajemy kolejne trzy (a właściwie cztery) numery pisma.
As this year’s Christmas gift we present our Shire Calendar for 2017 (1394 S.R.) in which the Gregorian dates are translated into the dates of the Shire Reckoning according to the Reform of Our Calendar which is based upon Tolkien’s calculations published in Ch. Scull’s and W. G. Hammond’s A Reader’s Companion, p.p. xlv-l (note that our 25 December is the equivalent of 2 Yule or New Year’s Day like it was in the Catholic reckoning in mediaeval England). Our calendar’s order is borrowed from the publication of Steve Pillinger from 1981 to 1982 about which you can read on Tolkien Gateway.
The Calendar with two illustrations presenting artists’ vision of Lúthien Tinúviel (one by Tom Loback and the other by Ryszard „Galadhorn” Derdziński) can be downloaded in the PDF format. Note the use of the Elvish letters and numerals (in the decimal system) according to Tengwar mode for Westron (English). Key for the numbers can be found below.
This Calendar is a small tribute to our great Friend and artistic master, Tom Loback (1949-2015).
Hannah Reynolds, artystka ze Staffordshire została w tym roku wybrana do wykonania tradycyjnej (w każdym roku innej) karty bożonarodzeniowej dla brytyjskiego Towarzystwa Tolkienowskiego (Tolkien Society). Jest to kartka pełna znaczeń i ukrytych biograficznych śladów. Ukazuje czas, w którym Ronald i Edith Tolkienowie spędzali razem czas rekonwalescencji młodego małżonka dotkniętego urazami wojennymi z Francji.
Rok 2016 był rokiem stulecia krwawej Bitwy nad Sommą. Tolkien chory na tzw. gorączkę okopową wypoczywał w Great Haywood w Staffordshire. Ten czas mocno wpłynął na jego twórczość. To w tym czasie pojawiają się elfickie języki Profesora i rdzeń jego Silmarillionu.
Grafika Hanny Reynolds przedstawia Boże Narodzenie 1916 Johna Ronalda i Edith Tolkienów w wiosce Great Haywood, gdzie byliśmy rok temu na Wyprawie Tolkienowskiej. Właśnie powstają dwie narracje z Księgi Zaginionych Opowieści ? Upadek Gondolinu i Domek Utraconej Radości. Obie inspirowane krajobrazem i atmosferą Great Heywood…