23.04.14, 23:10, dodany przez Galadhorn
Niezastąpiony serwis Tolkien Library zaprezentował dziś nieznane nam wcześniej zdjęcie Profesora (iście hipsterskie okulary!) oraz zaprezentował coś, co nazwać można zasadami życia naszego ulubionego pisarza. Zostały one poparte licznymi cytatami z listów Tolkiena i z innych jego pism. Zasady sprowadzają się do tych pięciu punktów:
Zasady życia Profesora Tolkiena
1. Być sobą.
2. Robić to, co się lubi – kochać to, co się robi.
3. Nie przejmować się czy inni lubią to, co my.
4. Być troszkę dziecinnym.
5. Wiedzieć jakie jest nasze miejsce w tym życiu.
Więcej tutaj. Czy zgadzacie się z tymi wnioskami?
2 KomentarzyKategorie wpisu: Biografia Tolkiena, Tolkienowski internet
20.04.14, 00:00, dodany przez Galadhorn
Nastała nam dobra nowina! Nad naszym starym Śródziemiem (patrz przypis) unosi się dziś (20 kwietnia 2014 = 14 astrona („kwietnia”) 1491 r. w Rachubie Shire’u – patrz Reforma Naszego Kalendarza) pieśń:
Skruszona Czarna Brama
i Król wasz przekroczył ją
i jest Zwycięzcą!**
Bo naprawdę wrócił Król, który skruszył Wrota Śmierci. Upadła władza Nieprzyjaciela. Co za dobra nowina! Gdy chrześcijanin czyta Władcę Pierścieni, dochodząc do szczęśliwego zakończenia tej powieści – do jej eucathastrophe – i odnajduje w nim dobrą nowinę, jej euangelion, nie może oprzeć się wrażeniu, że historia ta coś mu przypomina. Bo wierzy, że istnieje naprawdę coś, co jest prawdziwą i jedyną Dobrą Nowiną, przemieniającą świat i nas, i nadającą sens wszystkim naszym marzeniom, którym w swych dziełach próbowali dać wyraz mitotwórcy, poeci, pisarze, artyści całej ludzkości. Ta Dobra Nowina jest treścią przeżywanego właśnie w Kościele święta chwalebnego Zmartwychwstania naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Jeżeli wszystkie dobre zakończenia są cieniem i zapowiedzią czegoś prawdziwego, to tą prawdziwą treścią jest Dobra Nowina niedzielnego, wielkanocnego poranka. Bóg, stwórca świata, umarł na krzyżu, zszedł do piekieł i trzeciego dnia zmartwychwstał. A ten niedzielny poranek odmienił na zawsze świat. Nadeszło zbawienie dla każdego człowieka – w każdym czasie i każdym miejscu.
Ilustrująca mój felieton tolkienowska „ikona” Sergieja Juchimowa nie bez powodu przypomina słynną ikonę bizantyjską pt. Anastasis (‚Zmartwychwstanie’). Rosyjski ilustrator Władcy Pierścieni w swoich pracach często nawiązuje do chrześcijańskiej ikonografii Wschodu i Zachodu (obejrzyj jego galerię u Parmadilich). Na „ikonie”, którą nazwałbym Tryumfujący Król widzimy zwycięskiego króla Aragorna z mieczem Andúrilem i berłem Annúminas w dłoniach – znakami jego prawowitej władzy królewskiej. Otacza go tryumfalny nimb (z łac. nimbus ‚chmura’). Aragorn widziany jest w tej postaci w palantírze (Juchimow używa tu zlatynizowanej formy Palantirum) przez Nieprzyjaciela, Saurona. Czerwone Oko, Oko Bez Powiek. Wizja Saurona jest zapowiedzią Powrotu Króla i Upadku Czarnej Wieży. A Powrót Króla i Upadek Saurona to happy-end powieści Tolkiena. I tu warto przypomnieć ważne słowa Profesora z jego rozprawy O baśniach (str. 73-74):
Nietrudno wyobrazić sobie owo niezwykłe podniecenie i radość, jakie stałyby się naszym udziałem, gdyby jakaś szczególnie piękna baśń okazała się prawdziwa w „pierwotnym” sensie tego słowa, gdyby jej fabuła objawiła się jako zdarzenia historyczne, nie tracąc przy tym owego mistycznego i alegorycznego znaczenia, które miała jako baśń. Nietrudno, gdyż nie byłoby to doświadczenie o zupełnie nowej, nie znanej nam jakości. Byłaby to ta sama radość (choć na pewno mniej intensywna), którą wywołuje szczęśliwy „zwrot” baśniowej akcji: ma ona posmak pierwotnej prawdy (w przeciwnym razie nie nazywałaby się radością). Wybiega naprzód (…) ku wielkiej Eukatastrophe. Taka jest też i gloria – radość chrześcijanina – choć o wiele bardziej (nieskończenie bardziej, gdyby nie nasze ograniczone możliwości) wzniosła i promienna. Bo też i sama opowieść [o Wcieleniu i Zmartwychwstaniu Pana Jezusa] jest bardziej wzniosła – i jest prawdziwa. Sztuce nadano wymiar prawdy. Bóg jest panem aniołów i ludzi, i elfów. Legenda i historia spotkały się i zlały w jedno.
(…) Ewangelia nie zniosła legend, ale je uświęciła, a szczególnie uświęciła „szczęśliwe zakończenie”.
Tak jak Aragorn może być dla nas „typem” Chrystusa, tak „Skruszona Czarna Brama” przypomina nam wyłamane przez Zmartwychwstałego wrota śmierci, które tak sugestywnie ukazane są na świętej ikonie. Pan zszedł do piekieł i wyrwał nas z mocy zła i śmierci, wyciągnął z niewoli. Jesteśmy jak rzesze niewolników, którzy mogli w dniu tryumfu Aragorna wyjść z piekła Mordoru – tylko nieskończenie bardziej, i prawdziwie…
W poranek Święta Zmartwychwstania Pańskiego składamy Wam wszystkim najlepsze życzenia dobrych, rodzinnych, świetlistych Świąt i przekazujemy najszczersze świadectwo: Król przekroczył wrota śmierci i jest Zwycięzcą!
________________________________
* Po angielsku Śródziemie to Middle-earth. Termin ten ma w świecie germańskim pradawną historię. Oznacza ‚ziemię zamieszkałą przez ludzi; ekumenę’ i występuje nie tylko w średniowiecznych tekstach staroislandzkich i staroangielskich, ale też w starożytności w IV-wiecznym tłumaczeniu Ewangelii na wschodniogermański język gocki (dokonał tego gocki biskup Wulfila – język gocki był językiem naszych ziem w początkach obecnej ery). Mamy tam zdanie: Warþ þan in dagans jainans, urrann gagrefts fram kaisara Agustau, gameljan allana midjungard (Łk 2,1) ‚W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym (zamieszkałym) świecie’. A zatem my też tutaj i teraz żyjemy w Midjungards, w Middle-earth, w ‚Ziemi Pośredniej’, czyli w Śródziemiu.
** J.R.R. Tolkien „Pieśń Orła” (Powrót Króla, Ks. VI, Rozdz. 5)
2 KomentarzyKategorie wpisu: Eseje tolkienowskie, Kalendarium Śródziemia
19.04.14, 11:17, dodany przez Galadhorn
Mal María tarnë nítala ara i noirë. Ar írë nítanes luhtanes yétien mir i noirë, ar cennes vala atta mi ninquë háma, quén ara i cas ar quén ara i talu yassë Yésuo hroa nánë caitienwa. Quentettë senna: ”Nís, mana i casta yanen nítëal?
Życzymy Wam samego dobra i radości w te Święta. A jako lekturę polecamy dwa teksty Tolkiena: Ainulindalë oraz fragmenty eseju O baśniach, który mówi o nadzwyczajnym znaczeniu pojęcia Happy End. Życzymy Wam samych szczęśliwych happy-endów w obrębie Kręgów Świata i poza nimi… Rano znajdziecie tutaj nasz wielkanocny tekst o Powrocie Króla.
I czy pamiętacie tę niezwykłą grafikę Stasysa Eidrigevičiusa?
Brak komentarzyKategorie wpisu: Kalendarium Śródziemia
11.04.14, 21:00, dodany przez Lord Ya
Bilbo jednak przypomniał sobie, że ma u boku mieczyk, i dobył go z pochwy. Pająk odskoczył, a hobbit błyskawicznie przeciął więzy krępujące mu nogi. Z kolei sam zaatakował. Pająk najwidoczniej nigdy dotąd nie spotkał stworzenia uzbrojonego w tak groźne żądło; gdyby nie brak doświadczenia, umykałby z pewnością szybciej. Bilbo dopadł go, nim zniknął w ciemnościach, i rąbnął mieczem między oczy
J.R.R. Tolkien, Hobbit, czyli tam i z powrotem
Rozdział VIII, Muchy i pająki
Iskry, Warszawa 2013
Po wydaniu w grudniu gry karcianej Władca Pierścieni: Bitwa o Śródziemie (tu możecie przeczytać recenzję), wydawnictwo Fox Games nie kazało nam długo czekać i po raz kolejny sięgnęło po Tolkiena, tym razem po grę według pomysłu niemieckiego projektanta, Rüdigera Dorna. Dzięki temu na początku marca półki sklepowe ujrzały spore pudełko opatrzone wizerunkiem Smauga i tytułem Hobbit – Wyprawa po skarb. A zawartość pudełka wykracza poza standardy gry karcianej, bo znajdziemy tam również planszę oraz woreczek z klejnotami. Ale jak całość sprawuje się w praktyce? Pora sprawdzić.
Przeczytaj resztę wpisu »
1 komentarzKategorie wpisu: Gry tolkienowskie, Recenzje
06.04.14, 13:27, dodany przez Lord Ya
Konferencja Między magią a religią. Sacrum w twórczości Tolkiena już za nami, ale organizator, Koło Naukowe Studentów Religioznawstwa UJ, jeszcze pozostaje w tolkienowskich kręgach. Obecnie trwają przygotowania do wydania specjalnego, tematycznego numeru periodyku młodych religioznawców Ex Nihilo, poświęconego właśnie twórczości profesora. Nie będzie to jednak czysto pokonferencyjna publikacja, będąca zbiorem wygłoszonych referatów, ale można nadsyłać swoje własne artykuły, o ile mieszczą się w tematyce konferencji. Prace należy wysyłać do 16 maja na adres ex.nihilo.rzn[małpa]gmail.com, w temacie wiadomości wpisując Sacrum w twórczości Tolkiena
.
Więcej szczegółów o periodyku i formalne wymagania dotyczące artykułów można znaleźć na stronie: http://www.exnihilo.religioznawstwo.uj.edu.pl/.
Źródło: https://www.facebook.com/sacrum.tolkien
2 KomentarzyKategorie wpisu: Fandom tolkienowski, Informacje medialne, Tolkienowski internet, Twórczość fanów
01.04.14, 07:56, dodany przez Galadhorn
Brytyjski biograf Tolkiena, John Garth, dokonał bardzo ciekawego odkrycia, które zupełnie zmienia naszą wiedzę na temat przodków Mistrza Tolkiena. W księgach parafialnych jednego z kościołów w Birmingham znalazł on notatkę z roku 1811, która wskazuje, że przodkowie J.R.R. Tolkiena przybyli do Zjednoczonego Królestwa z… Rosji. Oto niejaki Sergiej Aleksandrowicz Tol’kin (w oryginalnej pisowni C. A. Tолькин, nazwisko pochodzi od słowa только ‚tylko’, jak Пушкин/Puszkin od пушкa), kupiec petersburski zajmujący się handlem pianinami i fortepianami, przyjęty został do parafii baptystów i do społeczności birminghamskiej klasy średniej.
Jednocześnie C. A. Tолькин zmienił nazwisko na Tolkien (niemiecka pisownia miała dodać nazwisku estymy). Od niego wywodziła się linia Tolkienów, z których wyszedł „Pisarz XX wieku”, autor Władcy Pierścieni. Wkrótce rodzina celowo wymazała z pamięci wschodnie pochodzenie.
Do niedawna sądzono, że Tolkienowie wywodzą się od saksońskiej rodziny Tollkühn.
Informacja pochodzi z korespondencji z J. Garthem przygotowującym nową książkę biograficzną – tym razem o dziejach rodu Tolkienów.
7 KomentarzyKategorie wpisu: Biografia Tolkiena