Najstarsze polskie ilustracje do Silmarillionu?
Nie mamy ani jednego oficjalnego polskiego wydania Silmarillionu, które zostałoby zilustrowane przez polskiego artystę. A przecież można by było włożyć trochę wysiłku, o Polskie Wydawnictwa i Oficyny, i skorzystać z talentu tak ważnych polskich grafików, którzy swój talent poświęcili między innymi na artystyczne opisanie Śródziemia, jak Katarzyna Chmiel-Gugulska albo ks. Maciej Wygnański. Tymczasem być może polski czytelnik Tolkiena nie wie, że w 1984 r. na potrzeby czasopisma Radarpowstały ciekawe ilustracje do wybranych opowieści Silmarillionu przy okazji publikacji fragmentów tej książki przed jej pierwszym polskim wydaniem w 1985. Autorem ilustracji był Ernest Marek. Oto kilka z nich:
Kategorie wpisu: Adaptacje tolkienowskie
8 Komentarzy do wpisu "Najstarsze polskie ilustracje do Silmarillionu?"
Frangern, dnia 08.12.2014 o godzinie 18:06
A to ci ciekawostka 😉
Ilustracje prezentują się całkiem nieźle, najbardziej do gustu przypadł mi Orome.
Czy gdzieś w internecie dostępne są jeszcze inne rysunki z tego „cyklu”?
tallis, dnia 08.12.2014 o godzinie 22:46
No niby są fajne, i mają jakąś dynamikę, ale czegoś im brakuje. Bo w sumie to jest technicznie pewnie ok, ale zupełnie nie wiadomo do czego są te ilustracje – do Kalevali? Homera, Tolkiena a może do legendy o Kraku albo o Piaście? Te postacie moga być kimkolwiek i gdziekolwiek. Ta para na przyklad – czy to Earendil i Elwinga czy Beren i Luthien? Bo równie dobrze to może być Zbyszko z Jagienką.
poz
tal
TAO, dnia 09.12.2014 o godzinie 10:16
Skąd pochodzą te ilustracje? Bo nieliczne fragmenty „Silma”, drukowane w „Radarze” (chyba gdzieś je mam) nie były ilustrowane.
Eowima, dnia 09.12.2014 o godzinie 15:45
patriotyczne
Eowima, dnia 09.12.2014 o godzinie 15:47
W pełni się zgadzam z tym co napisał tallis. Rozumiem patriotyczne podejście do sprawy, ale mało co może się równać z przepięknymi ilustracjami Teda Nasmitha, Alana Lee czy klimatycznymi ilustracjami Pauliny Baynes.
Galadhorn, dnia 09.12.2014 o godzinie 18:27
No to w takim razie ilustracje są rzeczywiście z katowickiej „Panoramy” (być może był przedruk z „Radaru”). Mam całe stronice tej wersji, ale nie da się – bo nic nie ma na stopkach ani nagłówkach – wykoncypować, z jakiej to gazety. Jedyne, co wskazuje na „Panoramę”, to na odwrocie stron artykuły, przy których jest logo „Panoramy”.
M.L., dnia 09.12.2014 o godzinie 20:28
Alan Lee ta, Paulina Baynes tak, ale Nashmit. Lukrowane widoczki w stylu hiperrealistycznym i postaci z grubsza niezbyt humanoidalne. A najśmieszniejsze, ze jego szkice sa o niebo lepsze od wersji wykończonych. Dla mnie ten Aule choć średnio mi się podoba, jest o niebo lepszy od Nasmithowego. Owszem para jest w stylu Zbyszko i Jagienka, ale Orome całkiem zgrabny.
Telperion, dnia 11.12.2014 o godzinie 21:06
Nahar, zawsze podobało mi się to imię.
Zostaw komentarz