Pod naszą choinką…
I znowu przybył elfi posłaniec…
Spieszy z wiadomością.
– Szybko, biegnijcie pod choinkę Elendilionu, bo czeka tam kilka niespodzianek!
Wesołych Świąt, Kochani! Przygotowaliśmy dla Was trzy prezenty:
Simbelmynë nr 20 (lato 2004) – wersja PDF – a w nim artykuły Piotra „Neratina” Florka, Agnieszki „Evermind” Sylwanowicz, Jakuba Z. Lichańskiego, ostatni wywiad radiowy J.R.R. Tolkiena, liczne grafiki itp. Tutaj jest spis treści. Wraz z tą publikacją sieciową kontynuujemy przeniesienie archiwalnych numerów naszego pisma do sieci tak, żeby każdy chętny mógł poznać Simbelmynë ściągając je za darmo.
Kliknij (plik zip, 3 MB)
Artykuł Ryszarda „Galadhorna” Derdzińskiego pt. ‚Pozostawali oni pod Prawem…’. Etyka i moralność ludów Śródziemia. Jest to tekst z najnowszego numeru Simbelmynë nr 28, którego wydanie w styczniu 2008 tym samym ogłaszamy…
Kliknij (plik pdf, 100 KB)
Kolędę Jessiki Butler, znanej słuchaczom Elendili FM kompozytorce tolkienowskiej.
Kliknij (plik mp3, 3 MB)
Wesołych Świąt!
Kategorie wpisu: Informacje techniczne
11 Komentarzy do wpisu "Pod naszą choinką…"
tomgoold, dnia 24.12.2007 o godzinie 17:12
Dziękujemy Ci elfi posłańcu:)
eowyn, dnia 24.12.2007 o godzinie 17:23
Łał. dziękujemy
Isilloth, dnia 24.12.2007 o godzinie 17:26
Dziękuję i życzę wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku!
Hyalma, dnia 24.12.2007 o godzinie 21:41
Dziękuję bardzo. Będzie co poczytać/posłuchać w Święta…
Wesołych Świąt wszystkim autorom i czytelnikom!
Galadhorn, dnia 25.12.2007 o godzinie 11:54
Pozdrowienia, Kochani, z Wrocławia, gdzie cieszę się Świętami razem z rodziną. Dziękujemy Ci, elfi posłańcu!
Telperion, dnia 25.12.2007 o godzinie 15:28
A to Ci niespodzianka…
Wesołych Świąt dla Was drodzy czytelnicy Elendilionu… 😀
Galadhorn, dnia 26.12.2007 o godzinie 22:27
Mam nadzieję, że zainteresuje kogoś mój artykuł. Komentarze mile widziane. Wesołych Świąt.
dagobert, dnia 28.12.2007 o godzinie 18:57
Jak nikt nie chce to ja coś napiszę.
Artykuł o etyce Ardy b. dobry.
Wileostronnego naświetlenia wymagałyby może jednak punkty (węzłowe) przepływu między: doktryną katolicką czasu formacji duchowej T. (koncepcją (neo)tomizmu) > światopoglądem T. > rekonstrukcją intencji T. (jako artysty) wobec funkcji mitu > Etyką samej Ardy i moralnością jej mieszkańców (świata wtórnego) > ewentualną etyką Tolkiena (systemem normatywnym dla świata pierwotnego) > wartością i doniosłością literacką, artystyczną, terapeutyczną i kulturogenną (rozkwit nowych gatunków etc.) dzieła – jego wielkim sukcesem w naszym świecie.
Tekst koncentruje się właściwie na Etyce samej Ardy więc może i nie ma takiej potrzeby, natomiast krytyczne uwagi można mieć do metody uzasadniania elementów konkretnego (de)ka(ta)logu zasad – troszkę pomieszane sfery bytu i powinności, przekonań, wypowiedzi i czynów rozmaitych postaci, o różnym statusie, wiedzy etc.
W każdym razie b. dobre jest oddzielenie opisu sposobu istnienia i ogólnego charakteru wartości oraz ich poznawania (wskazanie prawa naturalnego, dlatego szkoda tomizmu i może trochę za krótki moment metaetyczny) od wyliczenia konkretnych i określonych zasad. Pozwala to ewentualnie bronić merytorycznego pluralizmu etycznego (nie wiemy wszystkiego) nawet wewnątrz świata przedstawionego o formalnie absolutystycznej raczej (substancjalnej) etyce.
Uwagi lingwistyczne (axani) ciekawe dla laika, można chyba powiązać z Teologią Słowa Św. Jana, że Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo?
Można natomiast wg mnie mówić o naturalistycznej etyce, bo to co w naszej rzeczywistości jest supra-naturalizmem, w świecie naturalnej teologii jest po prostu naturalizmem (nie anty-naturalizmem, rozumianym jako oderwanie prawdy od powinności).
Należałoby ewentualnie stworzyć odrębną metaetykę (naukę o języku etyki normatywnej) dopasowaną do świata naturalnej (nie supra-naturalnej) teologii.
Ogólnie cenny materiał. Dla mnie osobiście brak może wskazania jak w świecie wtórnym (1) zło wykorzystuje absolutystyczną moralność (Gad Melkora osądzający Turina i Nienor) (2) funkcjonuje nieekspansywność i delikatność ewangelizacyjna moralnej prawdy (to raczej Melkor „zagłusza” inne głosy, jak w Muzyce).
Dostrzegam w autorze materiał, przy pewnym wyrobieniu pojęciowym, na groźnego metaetyka.
Galadhorn, dnia 28.12.2007 o godzinie 22:24
Dziękuję, Dagobercie. Artykuł pisałem jako całkowity laik – w zasadzie tylko na bazie swojej ograniczonej wiedzy dotyczącej teorii etyki, jaką mam ze studiów i własnych studiów… Przemyślę Twoje uwagi. Może będzie z tego jeszcze inny artykuł? Bardzo Ci jestem wdzięczny, że chciało Ci się to przeczytać.
Pozdrawiam
Gal
dagobert, dnia 28.12.2007 o godzinie 23:14
Czytałem go kilkakrotnie i jestem przekonany, że nie tylko ja. Nie każda armia wychodzi z cienia lasu jak jej pokazać dwa nagie miecze :). Wierz mi, to tylko leniwa Litwa w skóry lubo futra odziana. hahaha.
Pozdrawiam
Galadhorn, dnia 28.12.2007 o godzinie 23:18
O, jest jeszcze recenzja Mellorna na Hobbitonie: http://forum.tolkien.com.pl/viewtopic.php?t=3921
Jeszcze raz dzięki!
Zostaw komentarz